Wpis z mikrobloga

@eeehhh: dla porównania: tiktok - 14m (w Polsce), wykop - 4m, GG - 0,5m
Oczywiście nie jest to gigant, ale jego popularność rośnie, a nie maleje i raczej nie grozi im upadłość.
  • Odpowiedz
@Pieczarka: ech, tyle wspomnień... Co prawda nie z tym dziadostwem tylko starym ale jarym tekstowym klientem "EKG". Przez gg poznałem naprawdę sporo kobiet, nie raz i nie dwa się sporo działo - najlepsze, że nikogo nie szukałem i nie zaczepiałem, ot tak od czasu do czasu ktoś mnie zagadywał. Żony przez GG nie poznałem (tylko na czacie interii xD), ale od znajomości do zażyłości przeszliśmy też przy GG.
Ostatni raz
  • Odpowiedz
Edit: z tego co widzę, dalej rozwijany ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@gomjeden: Raczej nie, po prostu chodzi automat od daily builds.
Pamiętam, że kiedyś stwierdziłem że sobie przekompiluję bo mi jakieś tam bugi przeszkadzały i okazało się, że na przestrzeni kilku lat nie zmieniła się ani linijka kodu.
  • Odpowiedz
@CherryJerry: "swojego czasu korzystałem z Mirandy, też fajny komunikator był."

Pozdrowienia od kolejnego byłego usera Mirandy. Niesamocie lekki klient, który co prawda wymagała na starcie więcej niż tępe kilkania dalej, dalej, za to oferował całkowicie konfigurowalne okno i emotki.
Zero reklam i na 64MB na Windows XP śmigał bez obciążania CPU jak GG.
  • Odpowiedz
@smk666: archiwum zapisywalo sie lokalnie na kompie,mozna bylo je zachować po dziś dzień. A do otwierania stara dobra wersja 7 i gg banner killer.
  • Odpowiedz