@grohol: ehhh raz kolega mnie zaprosił po latach czy nie chce się w hotelu na kawie spotkać, myślałem serio ze powspominamy dzieciństwo a tu sto ludzi i szkolenie MLM.
@grohol: xD kiedys kolega się do mnie odezwał z 2 lata po skończeniu liceum czy mógłby wpaść bo ma sprawę. Przyjechał i zaczął mi wciskać jakies gowno do sprzątania i zachęc żeby dołączyć i ze się zarabia od podległych ambasadorów xD
@grohol: mój dobry kumpel uwierzył w MLM dał sobie zrobić wodę z mózgu na szkoleniach w jakiejś piramidzie finansowej. każdej, DOSŁOWNIE KAŻDEJ osoby z którą zamienił więcej niż 3 zdania, nawet pani ekspedientki w lokalnym sklepiku jak kupowaliśmy czipsy, pytał czy "chce robić biznes i zarabiać pieniądze". nie dodaję "xD" bo to już w pewnym momencie nie było #!$%@? śmieszne
@RussianBoi2 mnie tak dobry kumpel z liceum wyciągnął na bilarda. cały wieczór #!$%@?ł o produktach ubezpieczeniowych. Spotkałem go potem po dekadzie i na szczęście już mu przeszło
@grohol @m76859 @RussianBoi2 Kiedyś z ciekawości się zakunplowalen z ziomkiem na studiach i chciałem zobaczyć jak oni działają... Ja #!$%@? normalnie układ nerwowy zerowy, tak samo jak empatia, współczucie i jakie kolwiek granicę. Oni uważali ze dzwonią by komuś... POMÓC. Ty nie dzwonisz by zarobić tylko by pomóc drugiej osobie zarobić pieniądze. A przez to że jemu pomogłeś to magicznie ty też zarobisz xd. Oni za każdym razem to tak tłumaczyli i
ehhh raz kolega mnie zaprosił po latach czy nie chce się w hotelu na kawie spotkać, myślałem serio ze powspominamy dzieciństwo a tu sto ludzi i szkolenie MLM.
@RussianBoi2: Mnie kolega raz zaprosił na miasto ubierając to w taki sposób, że niby ma dla mnie biznes, byłem przekonany, że ma dla mnie jakieś zlecenie (bo doskonale wiedział, że jestem grafikiem), przyszedłem, siedział tam już z jakimś ziomkiem (chyba jakiś jego pseudo
@grohol: ponad 20 lat mineło jak sie Amway w Polsce #!$%@?ł na ryj ale ludzie dalej łykają to samo gówno w innym papierku, bez popity w 3 dekadzie XXI wieku.
@grohol: To jest śmieszne, bo kiedyś znajomy zaprosił mnie na takie spotkanie biznesowe, a ja idiota nie wiedziałem czym jest mlm i pojechałem do jakieś zabitej dechami pseudo restauracji rozmawiać o biznesie XD
Ale plusik dla mnie, że momentalnie zczaiłem o co chodzi i przestałem odbierać telefon. Pamiętam, że nie zapomniał o mnie i gdzieś po roku zadzwonił do mnie ponownie. Nie miałem jego numeru w telefonie, więc odebrałem i słyszę:
@grohol: do mnie kiedyś znajomy się odezwał, chciał się spotkać by porozmawiać o biznesie, żadna pirada czy mlm xD wysłałem mu puchałka o mlm xD #!$%@?ł mnnie po tym z fejsa
Hmm byłem na takim spotkaniu u dość znanej osoby, w pewnym momencie wleciał w Amway. Ale mu przeszło, na szczęście zajął się tym, co wychodzi mu najlepiej, czyli muzyką.
@Kaloryfe: Multi Level Marketing, budujesz pod sobą siatkę, a każdy z siatki następną siatkę i od każdego zwerbowanego masz prowizję, im bardziej rozbudowana siatka tym więcej zarabiasz. W sumie piramida finansowa.
Kiedyś z ciekawości się zakunplowalen z ziomkiem na studiach i chciałem zobaczyć jak oni działają...
Ja #!$%@? normalnie układ nerwowy zerowy, tak samo jak empatia, współczucie i jakie kolwiek granicę.
Oni uważali ze dzwonią by komuś... POMÓC. Ty nie dzwonisz by zarobić tylko by pomóc drugiej osobie zarobić pieniądze. A przez to że jemu pomogłeś to magicznie ty też zarobisz xd.
Oni za każdym razem to tak tłumaczyli i
@RussianBoi2: Mnie kolega raz zaprosił na miasto ubierając to w taki sposób, że niby ma dla mnie biznes, byłem przekonany, że ma dla mnie jakieś zlecenie (bo doskonale wiedział, że jestem grafikiem), przyszedłem, siedział tam już z jakimś ziomkiem (chyba jakiś jego pseudo
Ale plusik dla mnie, że momentalnie zczaiłem o co chodzi i przestałem odbierać telefon. Pamiętam, że nie zapomniał o mnie i gdzieś po roku zadzwonił do mnie ponownie. Nie miałem jego numeru w telefonie, więc odebrałem i słyszę:
a mogłem jeździć mercem jak pan mubarak ( ͡° ʖ̯ ͡°)