Wpis z mikrobloga

Bardziej szanuję natalistę-weganina niż antynatalistę co #!$%@? zwierzęta hodowlane. W pierwszym przypadku natalista tworzy jedno, max kilka istnień, które mimo wszystko mają jakieś szanse na normalne życie, natomiast w drugim przypadku "antynatalista" tworzy kilkanaście lub kilkadziesiąt istnień każdego roku, które będą żyły torturowane w okropnych warunkach i zostaną zamordowane tylko po to, żeby skończyć jako parówki czy inne gówno.

"Jestem antynatalistą, bo moje potencjalne dziecko może być nieszczęśliwe, ale świnki, które zjadam na pewno są super szczęśliwe i wcale im nie przeszkadza, że mają wyrywane zęby i jajca bez znieczulenia ʕʔ"

#antynatalizm bez #weganizm to co najwyżej #childfree kierowane własną wygodą, a nie żadną empatią

#niepopularnaopinia #takaprawda
  • 70
@siurasek:

Last year, another study found that some plants registered pain after their leaves were touched and plucked, which eventually caused the release of foul-tasting chemicals across the leaves. It is believed that the chemical is released to ward off insects.


szkoda, że nie napisali o jakie badanie chodzi, bo to przełomowe wyniki. Może ty masz link do niego? Bo na razie tylko linkujesz clickbaitowe artykuły
@siurasek:

Recent work has indicated that fruit flies (Drosophila melanogaster) can be used in nociception research. Genetic screening identified a gene, painless, that is required for thermal and mechanical nociception in Drosophila larvae. On the other hand, parmacological techniques and noxious heat were used to assay antinocieceptive behavior in intact adult Drosophila. In general, animal models for pain research are bound by ethical concerns. Since no serious ethical controversies have been
@strfkr:
Clou wpisu było całkiem inne, co do reszty, to już Ci napisałem wcześniej, wpływ praktycznie czegokolwiek co Ci się nie podoba na świecie można znacząco zmniejszyć nie powołując nowego człowieka do życia, tylko tyle i aż tyle.

"chlip chlip, no nie da się nic zrobić, ehhh, musimy tworzyć i torturować zwierzęta, no nic nie poradzimy"


No nic się nie da zrobić, w tym rzecz. Wszystko co złego robią ludzie leży
@strfkr: Niestety, nie da się ukryć, że bycie czy to natalistycznym weganinem, czy to antynatalistycznym nieweganinem, nie może obyć się bez etycznego zgrzytu. Jedno i drugie może zostać uznane za coś co najwyżej częściowo w porządku. Jeśli mielibyśmy wybierać, którą postawę należy bardziej szanować, to czynnikiem najistotniejszym zawsze i wszędzie jest stosunek do zjawiska życia i jego rozmnażania jako całości, więc mając to na uwadze należy stwierdzić, że bycie weganinem
@siurasek:

A jak usprawiedliwisz cierpienie zadawane roślinom i ich zabijanie? Mimo braku układu nerwowego


Nie jest możliwe zadanie cierpienia organizmom niewyposażonym w układ nerwowy umożliwiający odczuwanie cierpienia.

reagują na uszkodzenia


Bezmózgie reakcje na bodźce zewnętrzne nie mają nic wspólnego z odczuwaniem, ani tym bardziej świadomością.

Z nowych badań i obserwacji wychodzi na to, że rośliny nie tylko mają świadomość i się ze sobą komunikują, ale też podejmują decyzję i mają pamięć
Tego typu sensacyjne artykuliki zostały już wielokrotnie obalone. Pozwolę sobie załączyć parę komentarzy, w których wyjaśniam, dlaczego są to bzdury


@HAL__9000: Nie zostały obalone tylko twierdzisz że obaliłeś je linkując do swoich komentarzy, zamiast odwoływać się do badań naukowych. Z pewnością to nie jest metodologia badań naukowych a raczej masturbacja do własnego ego.

Proszę bardzo:

https://www.youtube.com/watch?v=LeLSyU_iI9o

https://www.science.org/doi/10.1126/science.aat7744?utm_campaign=campaign-21430&utm_medium=digital&utm_source=general_public

Rośliny mimo braku układu nerwowego, reagują na bodźce zewnętrzne (w tym uszkodzenia), przekazując informację
@siurasek:

To że rośliny reagują wolniej od zwierząt, nie oznacza że nie są świadome czy nie czują bólu


Ani nie czują, ani tym bardziej nie są świadome, gdyż nie mają wystarczająco zaawansowanego organu, jakim jest mózg przetwarzający doznania. Zrozum, że reagowanie, którym się tak podniecasz, to efekt relatywnie nieskomplikowanych reakcji chemicznych zachodzących w prostych organizmach, w których nie ma miejsca na krzywdzącą doświadczalność, czyli cierpienie, rozpacz, agonię, itp. Nie ma najmniejszych