Wpis z mikrobloga

@dEJWS: Posiadanie psa w bloku jest nielogiczne. Skoro ograniczona przestrzeń wymusza potrzebę regularnego opuszczania z psem tej przestrzeni, to nie prościej po prostu nie kupowac sobie psa? Nie widze żadnego logicznego powodu żeby robić dla właścicieli psów mieszkających w blokach jakiś wyjątek dla prostej reguły, że jeśli nie ma się warunków na rzecz x, to się jej nie kupuje. Nie rozumiem dlaczego jako społeczeństwo akceptujemy szkodliwą (również dla samego psa) fanaberię
@Hrjk: Jedna sprawa dotyczy fanaberii mniejszości - fanaberii, bez której społeczeństwo może bez problemu funkcjonować. Druga dotyczy chyba najwazniejszej potrzeby w kontekście stałego funkcjonowania społeczeństwa. A ty obie te sprawy stawiasz pod jednym mianownikiem. Uważam, że inteligentni ludzie nie rozpatrują w tych samych kategoriach spraw kompletnie różnej wagi.
Skoro ograniczona przestrzeń wymusza potrzebę regularnego opuszczania z psem tej przestrzeni, to nie prościej po prostu nie kupowac sobie psa?


@zielonzielon: ogólnie posiadanie psa wymusza opuszczanie z nim przestrzeni, w której ten pies przebywa (o ile chce się zaspokoić wszystkie jego potrzeby). Nawet jak masz duże podwórko, po którym może się wybiegać, to i tak trzeba takiego zwierzaka wyprowadzić czasami poza ten teren dla nowych doznań węchowych i wzrokowych. Inaczej jest
@Krolowa_Nauk: Może nie jest to sprecyzowane idealnie w moim komentarzu, ale przez słowo "regularny" miałem na myśli te dwa razy dziennie czy tam raz. Ja wiem, że psiaki z dostępem do podwórka też odbywają jakieś podróże do psiego parku czy czegoś w tym stylu, ale jest to w kategorii urozmaicenia i rozrywki dla psa, a nie w kategorii zaspokojenie potrzeby fizjologicznej. Sprowadzanie psa do miejsca w obrębie którego nie może nawet
Nie jestem agresywny. Słowo idiota w mojej opinii pasuje doskonale, zarówno pod względem etymologii jak i praktycznego użycia. W starożytnej Grecji "idiotes" byli przeciwieństwem "polites". Ci pierwsi myśleli tylko o sobie, a ci drudzy społecznie. Posiadacze psów mieszkający w blokach to perfekcyjny przykład idiotes.


@zielonzielon: Ja to się nawet w jakimś stopniu z Tobą zgadzam, ale tutaj weszła korwinowska sztuka prowadzenia sporów mocno xD.
"Nazywam ludzi idiotami, ale to nie jest
@zielonzielon: z psem zawsze trzeba opuszczać zajmowaną przez siebie przestrzeń, jak mieszkasz w domu z ogrodem też- dla psa nowe zapachy są ciekawe, a nie bieganie jak bot po przestrzeni w której nic się nie dzieje. Ewentualnie możesz uważać, że posiadanie psa w celach innych niż jakieś pilnowanie posiadłości czy stada zwierząt jest bez sensu, bo trzeba się nim zajmować, ale jeśli daję to komuś przyjemność, to co to za idiotyzm?