Wpis z mikrobloga

@delfin000987: nie glosuje, bo nie jestem ateistka, ale sie wypowiem. chrzest dzieci to w zasadzie deklaracja rodzicow ze dziecko bedzie wychowywane w kosciele i w wyznaniu katolickim. Jesli wiesz ze nie bedziesz tego robil, wiesz ze zona tego tez nie bedzie robic, jesli wiesz, ze zamierzasz uczyc dziecko pogardy do kosciola i do jego rytualow, a dziecko bedziesz uczyl ze Bog to opium dla mas - to nie rob tego,
  • Odpowiedz
@delfin000987: Jedni postępują według zasad i etyki czekają aż dziecko będzie na tyle świadome żeby samemu zdecydować. Są też tacy, którzy byli tzw. gimboateistami lub indyferentystami więc chrzszczą dla własnej wygody, imprez itp. Jeszcze inni boją się co inni powiedzą więc na chwilkę chowają swoje deklaracje ateistyczne. Ciebie wyróżnia to, że nie wiesz gdzie jesteś więc nie wiem co Ci doradzić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@delfin000987: Dziecka nie mam ale mam uprawnienia zeby sie wypowiedziec :)
Jestem niewierzacy a jestem chrzestnym :DDD
Rodzice znali moje poglady a i tak poprosili. Moze dlatego ze tez mieli wywalone a mlodego ochrzcili zeby dziadkowie sie cieszyli.
NIe zapomne ich miny przy pewnym obiedzie jak sie zapytali :DD
  • Odpowiedz
@delfin000987: żadnego chrztu czy komunii. Nienawidzę hipokryzji, a odstawiając takie cyrki byłbym wielkim hipokrytą. Za to znam wielu niewierzących, którzy to zrobili i zawsze było "bo co ludzie powiedzo".
A co do spotkań rodzinnych, to można je zrobić bez tego typu "imprez".
  • Odpowiedz
@zbrodnia_i_kawa z twojego wpisu można jasno zrozumieć, że w twoim mniemaniu tak zachowują się osoby niewierzące. Ja np nie jestem wierzący, ale gdybym miał dzieci to na pewno nie uczyłbym ich pogardy do tej czy innej religii, a edukował, że coś takiego jak religia istnieje i są jej różne odłamy.

A robienie chrztu, komunii czy ślubu kościelnego tylko dlatego żeby ludzie nie gadali uważam za skrajną głupotę i hipokryzję.
  • Odpowiedz
dlaczego się zgodziłeś?


@Ishvarta: A dlaczego nie? Co mnie to kosztowalo?

Zarowno kumpla jak i kumpele znam ponad 30 lat. Znalem obu zanim oni jeszcze byli razem. 3/4 europy mamy zwiedzone i nieziczone ilosci wyjazdow. Jestesmy jak rodzina. Dlaczego wiec mialem
  • Odpowiedz
@gorzki99 takie podejście wspiera silną pozycję kościoła w Polsce. Dzięki twojemu teatrzykowi populacja katolików w tym kraju zwiększyła się, a twoi znajomi to zwyczajni hipokryci przez których długo nie pożegnamy się z religią w szkole, przez co moje dziecko będzie miało niepotrzebne okienka.
  • Odpowiedz
@Ishvarta: Biedactwo.
W sumie ojciec kumpla zmarl w miedzyczasie. Jak jeszcze kumpeli (tfu tfu) straci sie matka to kto wie czy mlodego nie wypisza. A w sumie to mlody sam zrobi co zechce. Bedzie chcial chodzic to bedzie chodzil. Nie bedzie chcial to nie bedzie.

Troche empatii by Ci sie przydalo. We dupie mam czarna sekte ale niekoniecznie tych ludzi. A na pewno nie na tyle zeby im robic przykrosc
  • Odpowiedz
@gorzki99 nie da się wypisać z KK. Raz katolik zawsze katolik. Dlatego ha tfu na was hipokrytów. Nie chodzi o focha na kościół ale o dopisanie do grona katolików tego dziecka na zawsze. Widać twoje przyrzeczenia są nic nie warte bo nie masz nawet wobec siebie samego szacunku. To nie jest foch na kościół a traktowanie tych ludzi o których piszesz z szacunkiem. A nie udawanie wierzącego i szczucie na "czarną
  • Odpowiedz
To nie jest foch na kościół a traktowanie tych ludzi o których piszesz z szacunkiem.


@Ishvarta: I przez szacunek dla ojca kumpla i matki kumpeli potrafie byc ponad egoistyczne podejscie.

Biedny kosciolek ma w dupie co robi szaraczek. Dopoki bedzie jego pozycja umacniana przez
  • Odpowiedz
@gorzki99 ale apostazja to nie jest wypisanie się z kościoła. To nałożenie na siebie ekskomuniki. Nie ma opcji wypisania się z kościoła. Zaprzeczaj dalej, widzę co się dzieje wokół. Wszyscy znajomi ateiści poza nami ochrzcili. I tak samo się tłumaczą jak i ty.
  • Odpowiedz