Wpis z mikrobloga

A co jeśli tak naprawdę jest tak, że niebiescy zaczynają pokazywać, że im zależy na ich różowych, że starają się i dbają o związek, zaczynają dostrzegać ich potrzeby, kupować prezenty, ufać im i nawet zwierzać im się ze swoich problemów czy nawet płakać przy nich akurat w momencie, w którym różowe po wielu kłótniach związanych z docieraniem się w związku, zmęczeniem krytyką i wymaganiami ze strony swoich niebieskich, niezrozumieniem ich potrzeb związanych z różnicą temperamentów czy zwykłych nieporozumień wynikających z jeszcze nie do końca wykształconego sposobu komunikacji (częstych w początkowej fazie związku) i innych różnic oraz problemów, zaczęły wątpić w miłość, sens tych związków czy w szczerość uczuć tych niebieskich i nie wierzą już w słowa "kocham" wypowiedziane z trudem po dłuższym czasie (gdyż uznały, że jeśli facet nie powiedział "kocham" po miesiącu związku, to jeśli powie to później, to znaczy, że tak naprawdę nie kochał jej nigdy tylko mydli jej oczy czułymi słówkami), uważają, że niebiescy zwierzając się z problemów tak naprawdę próbują różowymi manipulować wzbudzając w nich poczucie winy, czy zwyczajnie oszukują, bo byli "twardzi" a teraz są "miękcy", więc pewnie założyli maskę romantyków by uśpić czujność tych różowych, więc różowe zachowują się wobec nich "sukowato", mając dość gierek z ich strony, co potem niebiescy interpretują jako "pokazałem jej w końcu swoje czułe, dobre i romantyczne oblicze, przestałem grać twardego macho i w zamian dostałem chłód, brak uczuć i niezdecydowanie, babom nie można okazać uczuć i im ufać bo widząc słabość tracą zainteresowanie facetem "?

#logikarozowychpaskow #p0lka #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #seks #rozkminy #przemyslenia
  • 27
@AlienFromWenus: na pewno taka sytuacja ma miejsce w X związkach, relacje są zbyt skomplikowane, nachodzi na siebie wiele czynników i oczywiście tak może być.
Ale swoją drogą wyznawanie miłości po miesiącu to flaga bardziej czerwona niż komuna.
@Hejkapi: może właśnie dlatego, że
"uważają, że niebiescy zwierzając się z problemów tak naprawdę próbują różowymi manipulować wzbudzając w nich poczucie winy, czy zwyczajnie oszukują, bo byli "twardzi" a teraz są "miękcy", więc pewnie założyli maskę romantyków by uśpić czujność tych różowych, więc różowe zachowują się wobec nich "sukowato""
@NiebieskiMiszmasz: co xD to analogia do stwierdzenia, że przy różowych nie można płakać i być dla nich miłym oraz pokazywać im że się je kocha i są ważne bo niby tracą zainteresowanie a ja uważam że to tak naprawdę zbieg okoliczności bo akurat gdy facetowi zaczyna się zbierać na zaufanie, szczerość i miłość, kobieta zaczyna się od faceta oddalać i dystansować bo i tak by to zrobiła, bo nie czuła się
@AlienFromWenus: nie to jest wszystko znacznie prostsze. Faceci z reguły jak się wiążą to od razu jak związek jest przyklejamy jako oficjalny podchodzą do tego poważnie. Gdzie kobiety nawet jak mówią, że z kimś są razem to 3 do 6 miesięcy nie są zaangażowane emocjonalnie i są w trybie takiego okresu próbnego. Jak facet to przetrwa to potem z reguły jest git. Wiele moich kilkumiesięcznch związków kończyło się właśnie w tym