Wpis z mikrobloga

@Pleb12

Powiedziałeś, że mają dość dziecka. Dość dziecka miała np. mama Madzi co wypadła z kocyka.


Co Ty tam #!$%@? dalej? To, że zaspokajanie potrzeb i opieka, także ze względu na cechy dziecka okazała się znacznie trudniejsza nie znaczy, że wypadnie ono że kocyka, a wręcz przeciwnie. Teraz rozumiesz jaką jesteś patologią pisząc o co piszesz ?
  • Odpowiedz
@kopawdupeswiniom: Zerknalem na twój profil. Zachowujesz się jak jakaś osoba zindoktrynowana przez sektę. Gadasz o jakiejś bezcelowości bytu, a widać np Twoim celem jest "uświadamiać" ludzi swoimi urojeniami. Już bez złośliwości, spróbuj gdzieś serio poszukać pomocy, spójrz tak na trzeźwo obiektywnie co Ty robisz. Tysiące postów atakujących ludzi za to że po prostu żyją. Nie uważasz że warto byłoby spróbować pozbyć się tego jadu i poszukać pomocy psychologicznej/ psychiatrycznej?
  • Odpowiedz
@pkb92:
1. Wychowanie w patologicznym środowisku, alkoholizm lub dysfunkcje rodziców, bieda.
2. Choroby psychiczne, depresja, fobie i lęki, epizody w szpitalach psychiatrycznych.
3. Nieprzepracowane traumy.
4. Przegryw i samotność.
5. Bycie w sekcie.
6. Alkoholizm.

To kilka obserwacji na podstawie aktywności na wykopie naszych wojujacych filozofow.
  • Odpowiedz
znowu ten watek… ból dupy ludzi, którzy nie mogą zaakceptować tego, ze inni mogą cieszyć sie z posiadania dzieci, świadomie sie na nie zdecydować i akceptują obowiązki z tym związane
  • Odpowiedz
@pkb92

Zerknalem na twój profil. Zachowujesz się jak jakaś osoba zindoktrynowana przez sektę. Gadasz o jakiejś bezcelowości bytu, a widać np Twoim celem jest "uświadamiać" ludzi swoimi urojeniami. Już bez złośliwości, spróbuj gdzieś serio poszukać pomocy, spójrz tak na trzeźwo obiektywnie co Ty robisz. Tysiące postów atakujących ludzi za to że po prostu żyją. Nie uważasz że warto byłoby spróbować pozbyć się tego jadu i poszukać pomocy psychologicznej/ psychiatrycznej?


Moja czy nawet
  • Odpowiedz
@Satyr

on niczego człowieku nie "wysrał", a w szczególności żadnego "gówniaka." Przestań używać w stosunku do narodzin dziecka określeń świadczących o Twoim patalogicznym postrzeganiu rzeczywistości.


A niby co zrobił? Dał życie? Komu? Żeby komuś coś dać, ten ktoś musi najpierw istnieć. Wysranie to pewne dosłowne, dobitne określenie procesu narodzin, który u podstaw nie różni się od rozmnażania u innych zwierząt np. od rozmnażania żab w kałuży w lesie - takie są fakty
  • Odpowiedz
Tyle razy czytałeś moje posty i nadal zastanawiasz się jakie mam "poglądy" i "w co wierzę"?


@kopawdupeswiniom: Mam na myśli poglądy szerzej rozumiane niż antynatalizm jak polityczne czy ekonomiczne.

Ja mógłbym zastanawiać się czemu ty dalej #!$%@?, ale w sumie odpowiedź jest oczywista.


@kopawdupeswiniom: No jest, trigerowanie antynatalistów z tagu po prostu przynosi dużo funu.

To, że uwielbiasz masochizm


@kopawdupeswiniom: No tak, posiadanie dziecka to masochizm bo przecież opieka
  • Odpowiedz
zajmowanie się rozwydrzonym gówniakiem dodaje sił?


@MetalowyBieg: to jak z piciem alkoholu, jedzeniem fast foodów i innymi używkami: w teorii jest fajne i daje radość, a w praktyce zabiera Ci to energię, końcowo czujesz się jeszcze gorzej, niż przed "wzięciem" "nagrody", na co nie zwracasz uwagi.

Co to samego obrazka, wersja poprawiona przedstawia właśnie realia, a wersja główna pokazuje odczucia ludzi jako rodziców.
Samotne wykopki nie zrozumieją, że ludzie pomimo zmęczenia
  • Odpowiedz
Nie ma nic bardziej podnoszącego Cię na siłach niż uśmiech, radość i czyste szczęście w oczach twojego dziecka które widzi Cię po 8,10,12 godzinach lub w moim przypadku raz na 3 miesiące.


@Wesoly961: Ziom jak widzisz swoje dziecko raz na 3 miesiace to przykro mi to mowic, ale powinienes ogarnac zycie zanim robiles dziecko. Po co ci dziecko z ktorym nie masz kontaktu xD
  • Odpowiedz