#opener Co do tej afery z laską na openerze to też się wypowiem, bo sam akurat w tym roku byłem. Ogólnie jak napiszę teraz co się na takich festiwalach odwala, to może zrozumiecie tą całą sytuację i zrewidujecie swoje poglądy. Syf, smród, na glebie leży jakiś nieprzytomny gość, cały obrzygany, spodnie mokre bo się zeszczał. Trzeba uważać żeby nie wdepnąć w jakąś strzykawkę, bo wala się tego co nie miara. Jakiś gość w dredach pije wodę z kałuży bo chyba odwodniły go piguły. W przeciągu 1 godziny podeszło do mnie pięciu różnych dilerów i pytali się czy chcę może kupić [substancja którą akurat mieli]. Jakaś laska w koszulce z Che Guevarą z nieogolonymi nogami i zarośniętymi pachami podniosła spódniczkę pokazując włochatą c**ę mówiąc "to może być twoje za 20 złotych". Wszędzie walały się odchody. Ludzie bez kozery walili na hejnał jabole z butelek. Obok jakiś typek posuwał na trawniku leżącą tam kompletnie gołą grubą lochę, taką ważącą luźno ponad 100 kilo. Oboje wydawali z siebie dźwięki jak zwierzęta. Po chwili typek skończył i zmienił go kolega, który do tej pory się tylko przyglądał. Głośniki bombardowały uszy jakimś niezrozumiałym bełkotem przeplatanym piszczącymi dźwiękami. Mało co nie przewróciłem się o faceta, który zwyczajnie pomiędzy ludźmi kucnął, ściągnął pory i zaczął walić kloca. Smród zmieszanego potu, moczu i fekaliów był nie do zniesienia. A to był dopiero dworzec we Wrocławiu.
@yourgrandma: brzmi jak tradycyjne polskie dożynki, po prostu dużo więcej ludzi zjeżdża ze wsi i polskie mieszczaństwo (tfu) nie jest do tego psychicznie przygotowane
@yourgrandma: to stary wutstok ci sie z openerem pomylil, strzykawki w 2023 XD chjowa ta pasta juz byla w 1989r
w sumie z narkotykow to wlasnie predzej ktos by obciagnal niz kreski wciagal, moim zdaniem to za normalna impreza na jakies mocne cpanie, biora piguly i popijaja je piwem co najwyzej, bilety za drogie dla takich prawdziwych cpunow
@kaszkada: jakieś 18 lat temu byłem pociągiem pierwszy raz we Wrocławiu i dworzec wyglądał jak ta mapa z Call Of Duty 2 gdzie jako rusek sie broniło jakieigoś ratusza? przed niemcami.
Syf, smród, na glebie leży jakiś nieprzytomny gość, cały obrzygany, spodnie mokre bo się zeszczał. Trzeba uważać żeby nie wdepnąć w jakąś strzykawkę, bo wala się tego co nie miara.
@yourgrandma: dokładnie tak wyglądają takie "imprezy" syf kiła i mogiła
@Kresse: Nie, nie jest. Sporo tam policji, więc bezdomnych/handlarzy/żebrających nie ma (a przynajmniej ja nie spotkałem a bywam tam co kilka tygodni). Sam dworzec odnowiony (już dość dawno, więc ta pasta musi mieć więcej lat od przeciętnego użytkownika wykopu) zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz (Ostatnio nawet jakiś dyplom za ładny wygląd dostał tamtejszy "Maczek"). Nie jest to najpiękniejsze miejsce, ale źle też nie jest (zdecydowanie powyżej średniej można go umieścić).
@kaszkada: ale sporo sie zmienilo, teraz sokisci wyrzucaja takich najgorszych zuli. Sam bylem swiadkiem, ze dwa zule siedzialy i smierdzialy w srodku i sokisci z nimi chwile pogadali i musieli wyjsc na zewnatrz. Potem widzialem, ze siedzieli na lawkach przed dworcem, tam bardziej od strony Silver Tower.
Ja bywam na dworcu głównym we Wrocławiu kilkanaście dni w miesiącu i ile się patoli naoglądam to głowa mała xD Faktycznie, na pewno jest dużo lepiej, niż było choćby kilkanaście lat temu, ale wciąż jest dużo meneli, bezdomnych, cyganów, patusów. W środku dworca ludzi zazwyczaj nie zaczepiają, bo jakby zobaczyła to ochrona albo sok to by wylecieli, ale wokół terenu dworca i przed wejściem od strony dworca do
Co do tej afery z laską na openerze to też się wypowiem, bo sam akurat w tym roku byłem. Ogólnie jak napiszę teraz co się na takich festiwalach odwala, to może zrozumiecie tą całą sytuację i zrewidujecie swoje poglądy.
Syf, smród, na glebie leży jakiś nieprzytomny gość, cały obrzygany, spodnie mokre bo się zeszczał. Trzeba uważać żeby nie wdepnąć w jakąś strzykawkę, bo wala się tego co nie miara.
Jakiś gość w dredach pije wodę z kałuży bo chyba odwodniły go piguły. W przeciągu 1 godziny podeszło do mnie pięciu różnych dilerów i pytali się czy chcę może kupić [substancja którą akurat mieli]. Jakaś laska w koszulce z Che Guevarą z nieogolonymi nogami i zarośniętymi pachami podniosła spódniczkę pokazując włochatą c**ę mówiąc "to może być twoje za 20 złotych".
Wszędzie walały się odchody. Ludzie bez kozery walili na hejnał jabole z butelek. Obok jakiś typek posuwał na trawniku leżącą tam kompletnie gołą grubą lochę, taką ważącą luźno ponad 100 kilo. Oboje wydawali z siebie dźwięki jak zwierzęta. Po chwili typek skończył i zmienił go kolega, który do tej pory się tylko przyglądał. Głośniki bombardowały uszy jakimś niezrozumiałym bełkotem przeplatanym piszczącymi dźwiękami. Mało co nie przewróciłem się o faceta, który zwyczajnie pomiędzy ludźmi kucnął, ściągnął pory i zaczął walić kloca. Smród zmieszanego potu, moczu i fekaliów był nie do zniesienia.
A to był dopiero dworzec we Wrocławiu.
chjowa ta pasta juz byla w 1989r
w sumie z narkotykow to wlasnie predzej ktos by obciagnal niz kreski wciagal, moim zdaniem to za normalna impreza na jakies mocne cpanie, biora piguly i popijaja je piwem co najwyzej, bilety za drogie dla takich prawdziwych cpunow
@yourgrandma: dokładnie tak wyglądają takie "imprezy" syf kiła i mogiła
Nie, nie jest. Sporo tam policji, więc bezdomnych/handlarzy/żebrających nie ma (a przynajmniej ja nie spotkałem a bywam tam co kilka tygodni). Sam dworzec odnowiony (już dość dawno, więc ta pasta musi mieć więcej lat od przeciętnego użytkownika wykopu) zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz (Ostatnio nawet jakiś dyplom za ładny wygląd dostał tamtejszy "Maczek").
Nie jest to najpiękniejsze miejsce, ale źle też nie jest (zdecydowanie powyżej średniej można go umieścić).
@kaszkada: ale sporo sie zmienilo, teraz sokisci wyrzucaja takich najgorszych zuli. Sam bylem swiadkiem, ze dwa zule siedzialy i smierdzialy w srodku i sokisci z nimi chwile pogadali i musieli wyjsc na zewnatrz. Potem widzialem, ze siedzieli na lawkach przed dworcem, tam bardziej od strony Silver Tower.
Ja bywam na dworcu głównym we Wrocławiu kilkanaście dni w miesiącu i ile się patoli naoglądam to głowa mała xD Faktycznie, na pewno jest dużo lepiej, niż było choćby kilkanaście lat temu, ale wciąż jest dużo meneli, bezdomnych, cyganów, patusów. W środku dworca ludzi zazwyczaj nie zaczepiają, bo jakby zobaczyła to ochrona albo sok to by wylecieli, ale wokół terenu dworca i przed wejściem od strony dworca do