Wpis z mikrobloga

@placebo_: słaby obrazek. Bardzo słaby.
Moi przyjaciele przez długie lata starali się różnymi sposobami o dziecko. W tym czasie było kilka poronień a między nimi dziewczyna uciekała w karierę żeby czymś zająć głowę.
A najbardziej cierpieli kiedy ktoś zadawał im głupie pytanie "Robicie kariery a nie myślicie o dzieciach. Dlaczego jeszcze się nie staracie?" pokazując własnego niemowlaka dziewczynie która miesiąc wcześniej straciła ciążę.

Poza tym to powinna być kwestia wybory -
@placebo_ @pierogowiec1234 @Scybulko @MetalowyBieg @Sztachuk @szarley @SpasticInk @Seduxisti @MajsterOfWihajster Sens tego obrazka jest żaden, a nie w sumie jest jeden sens - konfliktowy. Jak ktoś chce to nie ma dzieci, jak ktoś chce to ma 10. Prosta sprawa. Na tym polega wolność. Żadne zamordystyczne poglądy i regulacje ani w jedną ani w drugą stronę nic tu nie zmienią. Inne pytanie to czy ta wolność tak powinna wyglądać? Czy jakaś patologia może mieć
@placebo_: Nie wiem ile macie lat, ale jako osoba grubo po 30 powiem wam, że z perspektywy czasu patrząc na różowe z moich roczników ten obrazek to w dużym stopniu prawda. Niestety, ale obrazek Pani po lewej nie istnieje w społeczeństwie i nie poznałem jeszcze takich kobiet które faktycznie zrobiły jakąś znaczącą karierę, oczywiście jest jakiś drobny odsetek takich kobiet. W większości są to samotne kobiety po których "widać frustracje i
@YogiYogi
W zajebiste apce często nie da się zaznaczyć tekstu żeby zacytować. odnosząc się do akapitu o pytania co z dziećmi to nic tak nie #!$%@?.

Znam się z parą która 7 lat po ślubie się starała i też mieli poronienia po drodze. Najgorsza to jest rodzina rodzice+wujkowie i ciągłe docinki i pytania. 0 jakiegokolwiek wyczucia. Na szczęście w moim otoczeniu ludzie w wieku tej pary już kumają ze jak ktoś po