Wpis z mikrobloga

No więc prawdą jest, że wczoraj popiłem. Co prawda nie z Olką, tylko ze znajomym. Trzeźwiałem w swoim łóżku. Kluczowa usługa w firmie się wywaliła o 19. W umowie (o pracę) mam podane dni i godziny 8-16, poniedziałek - piątek, nic o nadzwyczajnych sytuacjach. Ale team leaderka, której od dawna nie traktuję poważnie, zawsze musi się zfajdać. Ciekawe za którym razem dotrze do niej, że do mnie jednak po godzinach i w wolne dni nie warto pisać. Przegiołem co?
PS Nie jestem IT.

#pracbaza #heheszki #logikarozowychpaskow #p0lka
SzymonXes - No więc prawdą jest, że wczoraj popiłem. Co prawda nie z Olką, tylko ze z...

źródło: violkarobota

Pobierz
  • 122
  • Odpowiedz
@SzymonXes: Jak bedziesz w pracy to zglaszaj to jej przelozonemu - ona moze sobie miec dziwne godziny pracy, ale pisanie do ciebie poza godziami pracy jest nielegalne. Jak to nie zadziala to do PIPu.
  • Odpowiedz
najniższe kierownicze stanowisko w byle korpo jakich miliony na świecie, to są w jakiś sposób ważni


@ktomizajalnazwy: kierownicze stanowisko to nawet nie jest ono xD

tl to zwykla osoba w teamie na takim samym poziomie co kazdy inny xD
nie jest twoim przelozonym ani nikim waznym
cos jak junior skram master xD
  • Odpowiedz
@nanotecz chyba trzeba być spermiarzem żeby wszędzie spermiarzy widzieć. @Pharos dobrze napisał, OP zachował się zwyczajnie nieprofesjonalnie. W takiej sytuacji stawia się sprawę jasno - "rozumiem, jeśli chcą państwo usługę utrzymania w weekendy to będzie to kosztowało tyleityle/do negocjacji". No, ale dzieci z wykopu nie zarabiają pieniędzy, więc takie docinki wydają się im słusznym postępowaniem. To, że karyńsko/teamliderka zachowała się źle i nieprofesjonalnie nie oznacza, że trzeba odpowiadać tym samym, wręcz przeciwnie
  • Odpowiedz
Pomijając kontekst tej historii warto jednak się trochę wyedukować w temacie jak to wygląda na UoP - pracodawca ma prawo wezwać do pracy poza godzinami wynikajacymi z umowy.
  • Odpowiedz
byś podkulił ogon i sprzedał się za kasę w takiej sytuacji


@neeet: Powiedziałbym że w weekend nie pracuję, ponieważ taką mamy umowę. A OP z jednej strony twierdzi, że ma umowę na 8 godzin od poniedziałku do piątku, a z drugiej strony wymyśla jakieś wymówki, że wyciągał sobie kleszcze z dupy bo upił się na trawie. A wystarczy odpisać, że w weekend nie pracuję.
  • Odpowiedz
@Pharos:

Masz jakieś wyjaśnienie, bo czekam...?!


A co to ma być xD? Pyta się o jakieś głupie wyjaśnienia prawie jak nauczycielka w podstawówce to jej podał. Chciała wiedzieć to się dowiedziała. Jeśli pytasz retorycznie żeby zaznaczyć w jakimś sposób swoją hehe dominację to licz się z tym, że druga strona też Ci mało profesjonalnie odpowie.
  • Odpowiedz
@SzymonXes:

Korpośmieć kiedy śmieje się z realiów w 'fiziolskich kołchozach'
Też korpośmieć -

<inb4 jesteś pokoleniem Z na rynku pracy, walczysz o rigcz>
  • Odpowiedz
@SzymonXes: było jej odpisać coś w ten deseń:

"Droga szefowo. Strasznie wczoraj zachlałem. Paliłem blanty do piątej rano. Film mi się urwał jak leżałem w rurze. Teraz mnie krzyż #!$%@?. Trochę się przespałem, ale musiałem wstać rano bo mam obowiązki. Padła kluczowa usługa w firmie. Niektórzy mówią, że nie można chlać jak się ma kluczową usługę w firmie, ale to nie prawda. Można, tylko trzeba mieć podpisany aneks na emergency serwis
SpasticInk - @SzymonXes: było jej odpisać coś w ten deseń:

"Droga szefowo. Strasznie...
  • Odpowiedz