@Lucky_Butterfly: A pa mięta ktoś jeszcze tą kilogramową cztery sery z biedry? Dużo, tanio, a na następny dzień jakie atrakcje! Genialna była, nie zapomnę jej nigdy!
@Vadzior: Tylko te prostokątne kilogramowe to inny rodzaj. Zwykła mrożona aspiruje do udawania klasycznej pizzy i z reguły faktycznie to średnio wychodzi. Ta jest bardziej bułą z nawalonymi losowymi składnikami (typu cebula, papryka, pieczarki, troszkę sera). I o dziwo to jest całkiem niezłe, jeśli nie oczekujesz od tego smaku typowej pizzy.
@kamil_snk: Rozumiem. Taka zapiekanka. Pewnie jadłem coś podobnego, bo ta wielka prostokątna mnie zawsze odrzucała. Pewnie w latach 90 były zwykłe okrągłe pizze w tym klimacie. Ale nigdy nic z takich produktów mi nie smakowało. Wolałem zamówić xD
@Lucky_Butterfly: Kijem bym tego nie tknął a co dopiero zjeść! Ale może dlatego, że "za moich czasów" to takich nie było. #!$%@?ło się zapiekanki z budy. :)
pamiętam, że ta chemia aż piekła w mordę xD
pewnie na zakładzie leżało parę palet z krótkim terminem ważności i trzeba było gdzieś #!$%@?ć xD
Czy jest pitca familijna bez pieczarek?