Wpis z mikrobloga

158 625,14 - 17,24 = 158 607,90

Poranki są super, ale prawdziwe mięsko to treningi funkcjonalne z dzielnicowymi wymiataczami ( ͡ ͜ʖ ͡)

Jutro dzieci mają wolne, po raz pierwszy od dawna mogłem wybrać się na trening interwałowy zamiast tracić nerwy przy nauce z dzieckiem (ʘʘ)

Trening jest nad Zalewem Nowohuckim, więc na początek były spokojne 4 km w okolicsch 5:15 min/km. Po wspólnej fotce poszło jedno relaksacyjne okrążenie Zalewu, a następnie udaliśmy się na bieżnię po drugiej stronie ulicy. Guru nakazał uczciwie poćwiczyć - 8 do 10 cykli 400/200. Byłem w sumie nastawiony na spokojniejsze bieganie, więc czyerysetki robiłem w okolicy 4:30-4:40, a dwusetki koło 5:15. Nie powiem, trochę to było męczące - a z drugiej strony nawet takie 400m to jest na tyle krótki odcinek, że zawsze idzie to przeżyć. Po 10 cyklach chwila odpoczynku, potem relaksacyjne pożegnalne truchtanko wokół Zalewu i na koniec znowu ~4 km do domu. W sumie wyszło nieco więcej niż się spodziewałem - ale biegło się bardzo fajnie, nawet powrót na moje wzgórze niespecjalnie się dawał we znaki.

Bardzo lubię ten wspólny wycisk (ʘʘ)

Dobranoc i do jutra! ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

#enronczlapie #biegajzwykopem #bieganie #ruszkrakow #sztafeta
Pobierz
źródło: 4EA4BD71-160E-4AB1-BD0F-19C11DBD571B
  • 3