Wpis z mikrobloga

#bieganie #ultramaraton

Cale gorace #!$%@? wpisami rowerzystow, pierwsza setka w tym roku, pierwsze X godzin na siodelku, foteczki z trasy i wypasne mapki.

No to postanowilem nie byc gorszy ( )

Pierwsze 120+++ ;-) w tym roku w ramach 24h biegu Rawicki Festiwal Sportu.
Petla 2,8km po plantach wokol rynku w Rawiczu, full szutr z malymi wtraceniami asfaltu.

Planowane bylo 150km+ niestety zabralko kilku ;-) okrazen.
Plan byl spokojnie do realizacji, niestety pierwszy raz mialem do czynienia z tak gwaltownie "odcieciem" nog.
Po prostu na ostatniej pokonanej przeze mnie petli, wylaczylo mi czworki. Wylaczylo kompletnie, permanetnie i na amen w pacierzu. Ostatnia petle przebieglem, ale to byl juz taki mocno swinski trucht, natomiast proba wyjscia na kolejna, skonczyla sie tak ze nie moglem oderwac nog od ziemi. Pomimo ponad godziny odpoczynku, kolejne proby zakonczyly sie tak samo.
Ot wyobraz sobie, ze ubrales 50kg buciki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Glowa dawala rady, stopy ogolnie wszystko praktycznie bylo w porzadku, poza ta jedna rzecza.
Znajomi z ktorymi bylem na biegu, namawiali mnie do przejscia jeszcze kilku oczek, zeby wynik troche podbic, ale ja zawsze powtarzam, ze zapisuje sie na bieg, a nie na przechadzke. Nie moge biec = konczymy zabawe.

Poki co ciezko mi jednoznacznie powiedziec co zawiodlo, nie byly to moje pierwsze zawody w biegu po petli przez 12/24h kondycyjnie tez wszystko bylo w porzadku.
Zastanawiam sie czy nie #!$%@? sobie gospodarki elektrolitowej, co wylaczylo w pierwszej kolejnosci najbardziej obciazane miejsce. Przyszlo mi to do glowy, bo bieg organizowany jest w ramach festiwalu i praktycznie wszystko masz na swoim. Organizator zapewnia wode i 2 cieple posilki, ale nie ma w bazie "szwedzkiego stoolu" z kabanosami, pomaranczami, sola i cala reszta tego szpeju.
Ja niestety zbyt slaby wywiad przyeprowadzilem wsrod ekipy i wyladowalem na miejscu z 2 bananami, 4 bulkami, 2x zel 3x baton i 2x izotonik. Zero tluszczy, zero jakis lepiej przyswajalnych owocow, soli itd.

Wyszlo tak, jakby ktos postanowil skorzystac z wylacznika: "ten pan juz tu dzisiaj nie pobiega".

Troche jestem zly i rozczarowany, troche #!$%@?, z drugiej manki lekcja na przyszlosc, zeby odrobic prace domowa i rozeznac sie co i jak. Zwlaszcza na tego typu, mniej popularnych zawodach.

Oczywiscie jak zwykle serdecznie polecam i zapraszam za rok, bo ja sie #!$%@? odkuje za dzisiejszego faila ( )
PurpleHaze - #bieganie #ultramaraton

Cale gorace #!$%@? wpisami rowerzystow, pierwsz...

źródło: fdsfdsfs

Pobierz
  • 11
@Yratsjowt_799: roznie wyglada, zalezy jak to sobie ogarniesz.
Ogolnie rzecz ujmujac, masz petle gdzie na starcie/mecie ejst pomiar czasu. Lecisz kolko, a potem robisz co chcesz. Mozesz isc jesc do swojego boxu, czy jakiegos budynku, mozesz sie rozwalic na lezaku na kolejne 23.5h, mozesz leciec na kolejne nie zatrzymujac sie.
Wazne jest zebys przwkroczyl petle ktora liczy czas.
Tutaj wygladalo to tak, ze po prostu bieglem bez niczego, a jadlem przy
@PurpleHaze: podziw to mało powiedziane, wariacie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dla mnie niewyobrażalne, pamiętam że sobie odpuściłem kiedyś Cracovia Maraton bo miały być dwie pętle xD
W sumie tak się zastanawiam, czy organizator nie powinien zamiast pętli zorganizować ósemki - po 24h to się człowiekowi jedna noga skróci i już będzie zawsze chodził w kółko, niczym Conan Barbarzyńca po 20 latach pracy w kieracie ( ͡º
@enron: z tego co kojarzę jesteś bz Krakowa i bierzesz udział w tego typu imprezach. Jakiś nocny kiedyś biegałeś.
Nie słyszałeś o czymś takim w okolicy?

@PurpleHaze
Po każdym starcie mówię sobię trzeba czytać biuletyn.
@Sl_w_k_1: raz biegłem nocną marzannę, daleko mi do takich szaleństw jak Twoje xD
Na pewno tego typu zabawy w Krakowie bywają, kojarzę coś tylko muszę poszukać
@enron: to nie ja stworzyłem temat także ten, tego.( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale szukam teraz w Google jakiś zawodów tego typu w Krakowie lub okolicy i albo nie umiem znaleźć albo nie ma.
A chętnie bym w takich zawodach wystartował bo to tylko 3 km.