Wpis z mikrobloga

#biedanonim
Załóżmy, że chciałbym kupić nowe mieszkanie za 500k w dużym polskim mieście i wynajmować je, licząc na to, że po 10 latach:

- sprzedam to mieszkanie za 120-150% ceny zakupu, to jest 600-750k
- na wynajmie zarobię 500k * realistyczne 3-4% netto rocznego zysku * 10 lat * 2 ( inwestowanie zysku w fundusze i obligacje)= 300-400k

1. Czy to sensowna strategia, czy lepiej od razu iść w #fundusze #etf i #obligacje z całego świata?
2. Kiedy, gdzie, i jak kupić nowe mieszkanie? Czy znacie jakieś dobre materiały na ten temat?
3. W jakim stopniu mogę zautomatyzować proces znalezienia odpowiedniego wynajmującego i/lub obsługi mieszkania (odpowiednia konstrukcja umowy, dopilnowywanie przelewów i kaucji, kontrola stanu lokalu, drobne remonty, ochrona prawna)? Ile to kosztuje?

#pytanie #mieszkanie #mieszkania #inwestycje #inwestowanie #finanse #wynajem #najem #warszawa #krakow #trojmiasto #wroclaw #poznan #katowice



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
· Tag #biedanonim to wpisy z niską potrzebą anonimowości.

mirko_anonim - #biedanonim
Załóżmy, że chciałbym kupić nowe mieszkanie za 500k w duży...

źródło: mieszkanie-w-krakowie-zobacz-piekne-wnetrze-w-nowoczesnym-stylu

Pobierz
  • 3
@mirko_anonim: Z mojej osobisctej strony chyba wole pojsc w takiej sytuacji w globalne ETF'y. Mozna to bardzo szybko sprzedac, nawet czesciowo.
Z minusow, to nie wiem jak bardzo mozna zabezpieczyc srodki trzymane w domu maklerskim. Czy w przypadu upadku takiego przybytku nie stracisz wiekszosci. Moze warto rozlozyc to na kilka kont po prostu tak by miescic sie w funduszu gwarancyjnym? Gdybam na glos.

Z mieszkaniem jest taki problem, ze trzeba raz