Wpis z mikrobloga

#biedanonim
Istnieją tylko dwa fundamentalne problemy - śmierć i cierpienie. Gdybyśmy żyli wiecznie i nie doświadczali negatywnych stanów, nie byłoby problemów.

Można stwierdzić, że jedynym fundamentalnym problemem jest cierpienie, bo śmierć jest problemem tylko w stopniu, w jakim myślenie, obserwowanie, lub doświadczanie jej przysparza nam i innym cierpienia. Przyjmijmy jednak, że walka ze śmiercią jest ważna, bo inaczej doszlibyśmy do absurdalnych konkluzji (nikt nie żyje = nikt nie cierpi = wszystkie problemy rozwiązane = dążmy do tego).

Pytanie: jak z naukowego, filozoficznego, i codziennego, praktycznego punktu widzenia najefektywniej rozwiązywać te dwa problemy? Być może znacie jakieś twórcze podejścia łączące antyczną mądrość i nowoczesne osiągnięcia, które pozwalają je zaadresować w satysfakcjonujący sposób, dając poczucie "ostatecznej wygranej w życiu"? Co u Was działa najlepiej w tym obszarze? #pytanie #nauka #filozofia #religia #technologia #buddyzm #medytacja #psychodeliki #religia #smierc #cierpienie #szczescie



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
· Tag #biedanonim to wpisy z niską potrzebą anonimowości.

mirko_anonim - #biedanonim
Istnieją tylko dwa fundamentalne problemy - śmierć i cierp...

źródło: smiley-face-symbol-detlev-van-ravenswaay

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
@mirko_anonim:
Nietchze, dostoyewski, Peterson, Biblia
Cierpielnie to jest najbardziej oklepany temat zycia ludzkiego. Nie bede sie rozpisywal, po prosty poczytaj o czym oni pisali i znajdziesz.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim Czym jest "problem"? Jakby nie było cierpienia to skąd byś wiedział czym ono jest i że go nie ma? Najefektywniej nie szukać "problemów" tam gdzie nie można nic zmienić (całkowita eliminacja cierpienia).
Ta część naszego umysłu, która jest wytrenowana do rozwiązywania problemów, umie tylko rozwiązywać problemy. Gdy nie ma problemu, to szybko sobie wymyśli inny do rozwiązywania.

Jeśli pytasz o uniwesalną ścieżkę, to nie ma uniwersalnej - każdy jest inny zatem
  • Odpowiedz
  • 1
@mirko_anonim To nie są problemy możliwe do rozwiązania w praktyce. Nie da się sprawić, aby ludzie nie cierpieli i żyli wiecznie.
Dlatego, aby poradzić sobie z tym faktem i gładko przejść przez życie, należy przyjąć odpowiednie podejście do świata, właściwy sposób patrzenia na to wszystko :)

Są takie sposoby, możne je że tak powiem nabyć, choć pewnie nie każdy będzie umiał :)
  • Odpowiedz
Istnieją tylko dwa fundamentalne problemy - śmierć i cierpienie


@mirko_anonim:

oba te problemy są iluzją ego.

cierpienie jest bólem na który się nie godzimy emocjonalnie, jeśli doświadczamy bólu ale nie ma w nas oporu wobec tego bólu to nie cierpimy.
zakwasy po siłowni są bólem ale nie cierpieniem :)
takie samo natężenie bólu spowodowane np upadkiem z roweru może być cierpieniem lub nie... w zależności od interpretacji jaką wybierzemy.
z grubszej
  • Odpowiedz
@mirko_anonim:

Jak dla mnie obie sprawy są dalekie od bycia fundamentalnym problemem. Śmierć tak naprawdę jest fikcją wytworzoną przez brak wiedzy/pewności na temat tego co się dzieje z człowiekiem po zakończeniu jego materialnej egzystencji. To tak jakby będąc uczniem podstawówki bać się tego, co się z nami stanie po zakończeniu procesu edukacji. No po prostu przejdziemy w inny etap naszego istnienia.

A jeśli chodzi o cierpienie, to dużo większym problemem w
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Dwa problemy, które poruszasz - śmierć i cierpienie - są centralne dla wielu filozoficznych, religijnych i naukowych tradycji. Podejścia do rozwiązania tych problemów są różne, a ich skuteczność zależy od indywidualnych przekonań, wartości i doświadczeń.

Naukowe podejście: Nauka proponuje szereg podejść do zarządzania cierpieniem, w tym za pomocą medycyny i psychologii. Medycyna oferuje środki do zarządzania bólem fizycznym i przedłużania życia. Psychologia oferuje techniki do zarządzania cierpieniem psychicznym, takie jak
  • Odpowiedz