Wpis z mikrobloga

@wojmad: nie przepadam ogolnie za ludzmi ze wschodu nie wazne jakiego narodu ale patrząc obiektywnie na to co sie dzieje to ukraincy byli by nawet usprawiedliweni detonujac bombe w centrum moskwy, bestialstwo za biestalstwo, odessa i donbas to czesc ukrainy wiec na #!$%@? ruskie sie w ogole tam #!$%@??
@wojmad:

70 dzieci w ciągu 2 lat wojny spowodowanej przez rosjan vs dziesiątki tysięcy cywili i setki dzieci bombardowanych we własnych domach, mordowanych z zimną krwią, torturowanych, rozstrzeliwanych w dołach po związaniu rąk.

Próbuj dalej Iwan
@Grzesiok: Nikt Rosjan nie usprawiedliwia, bo jednak można prowadzić wojnę w bardziej humanitarny sposób i po to są wszelkiego rodzaju konwencje. Jednak rzeczywistość jest inna. Tylko nie patrzmy na Ukraińców przez pryzmat spadających na nich bomb, bo jednak ich polityka względem Polski nie była przed wybuchem wojny krótko mówiąc przyjazna
@wojmad w dokładnie tym artykule, który przywołałeś jest fragment: "Po stronie ukraińskiej sytuacja wygląda niestety podobnie. Wiaczesław Abroskin, szef policji obwodu donieckiego informował o 50 zabitych dzieciach w ciągu dwóch lat. Według oficjalnych statystyk w rejonie jeszcze w 2013 roku było 657 tysięcy dzieci. Dziś liczba ta spadła do 300 tysięcy.".

Nie usprawiedliwiam w żaden sposób zabijania cywili ale jednak to Rosja zbrojnie napadła sąsiedni kraj a nie odwrotnie, więc Rosjanie ponoszą
Jasne ale w przeciwieństwie do ruskich nie mówią głośno o eksterminowaniu Polaków


@Grzesiok: Czy ja wiem czy nie mówią. Ulice dalej nazywają imionami zbrodniarzy z UPA czy SS Galizien. Nie mówiąc już o licznych wpadkach gdzie żołnierze Ukrainy miewają przypięte gdzieś swastyki czy inne nazistowskie symbole xD