Wpis z mikrobloga

W pierwszych FPS sprawa była prosta - strzelało się do Niemców. Potem przestało to być sympatyczne, Niemcy to w końcu nasi ziomale, a i formuła się lekko wyczerpała. Potem było już tylko gorzej, szukanie wroga na siłę, ostatnie lata to już w ogóle strzelanie do zombiakow i zmyślonych oponentów. Teraz jednak Rosja sama wystawiła się na ostrzał i mam nadzieję, że producenci gier skorzystają z ich "ofiary" XD Marzy mi się misja w grze, gdzie eliminuje się ruskich plądrujących ukraińskie domy, Życzyłbym sobie strzelania do "orków" wynoszących pralkę z mieszkania. Ogólnie byłoby spoko, gdyby powstała gra dokumentująca rosyjskie zbrodnie, byłby to znakomity kanał komunikacji i sposób na dotarcie z tymi treściami do osób, które niekoniecznie interesują się tym konfliktem.

#gry #wojna #rosja #ukraina #fps #callofduty #medalofhonor
pogop - W pierwszych FPS sprawa była prosta - strzelało się do Niemców. Potem przesta...

źródło: shot3078

Pobierz
  • 60
Marzy mi się misja w grze, gdzie eliminuje się ruskich plądrujących ukraińskie domy,


@pogop: noo i te wszystkie smaczki z orkami uwiezionymi w windzie (zadanie poboczne musisz wylaczyc zasilanie).

I na 100% cutscenka z bohaterem z początku wojny, ktory zostal na moscie wystawdzic most, zeby kur'wy nie przejechaly czolgami.

W sumie mozna by zrobic bardzo fajna linie fabularna, glowny bohater bylby zwykla #!$%@? jak w farcry 3. Np posterunkowym na zadupiu,
  • 9
@eMinimi: no ok, można się wcielać w ruska, ale by musiało to być nacechowane skrajnie negatywnie. Misia typu, masz dla dowódcy znaleźć w mieszkaniu jakichś ludzi playstation dla syna. Za wódkę kupujesz amunicję dla siebie, Oczywiście byłoby bardzo niefajnie być w grze uczestnikiem i sprawcą zbrodni wojennych. Ogólnie to bym wolał jednak nie dawać możliwości grania ruskiem.
@pogop: Z reguły w grach z rozwojem fabuły przeciwnicy stają się coraz trudniejsi. Gdyby oprzeć fabułę o wojnę na Ukrainie to w pierwszej misji rozwalilibyśmy większość specnazu podczas obrony Hostomela, a później uganialibyśmy się za zapijaczonymi mobilkami w piżamach.


@dedler123: Tego rodzaju wojska specjalne nie mają szans w walce z żadną typową jednostką, nawet najpodlejszego zmechu. Zwycięstwa specjalsów, czy tam desantu, w takich przypadkach to można liczyć na palcach. Jednej
@pogop: Najbliższa gra do takiego scenariusz, która do tego jest dość w miarę przyzwoita, to Freedom Fighters. O takim sobie hydrauliku z Brooklynu, który podczas inwazji ruskich, wraz z bratem, dołącza do ruchu oporu.

Taka ciekawostka, że na początku gry główny bohater nosił niebieskie ogrodniczki i czapkę z literą M, a jego brat zielone, więc wyglądali trochę jak Mario i Luigi :D
ChochlikLucek - @pogop: Najbliższa gra do takiego scenariusz, która do tego jest dość...
@pogop mnie troche bawi, że w grach typu battlefield czy cod, ruscy i Amerykanie byli stawiani na równi. teraz to gowno nie przejdzie, kiedy każdy wie, że na każdego amerykańskiego żołnierza potrzeba by było 50 meneli


@powodzenia: W takich grach Niemcy również byli stawiani na równi z Brytyjczykami. Albo Japończycy z Amerykanami.

Pierwsza-lepsza ciekawostka - Niemcy wykonywali w Afryce kilkadziesiąt lotów bojowych dziennie. Brytyjczycy - w okolicach dwóch tysięcy. Brytyjczycy sami
  • 2
@powodzenia: niby tak, ale pamiętaj, że podczas II wojny światowej ruskie parli na zachód tylko dzięki sprzętowi dostarczonemu przez Amerykanów (aczkolwiek nie było to widoczne w grach). Inna sprawa jest taka, że w czasach gdy powstawały te gry, to Rosja była jako tako sympatyczna i zapewne kwestie polityczne zaważyły na pokazywaniu ich wizerunku. Pamiętam też, że w COD 2 był trening sowieckiego żołnierza, gdzie naukę rzucania granatami robiło się ziemniakami XD