Jak ktos jest biedny i zarabia 3k, to kupuje sobie samochod za 5k czyli zbiera na niego 50 dni. A jest ktoś kto zarabia 15k - to wiadomo, że sobie nie kupi grata, tylko chce nówkę z salonu za 150k i zabiera na samochód 10 miesięcy.
To trochę tak jak z #zegarki #zegarkiboners. Możesz kupić Casio za 200 zł na baterii i stalowej bransolecie i posłuży ci 10 lat, a możesz kupić Rolexa za 50k i w ciągu 10 lat będzie wymagał 2 napraw po kilka tysięcy każda. Biedak zarabia na swój zegarek 3 dni, a ten niby bogaty zarabia na swoj zegarek z naprawami 4 miesiące.
Logicznie rzecz biorąc bogaci ludzie podejmują NIERACJONALNE decyzje. Oczywiście nadal wolałbym być bogaty i płakać w Ferrari.
Tak wiem, odkrywam #ekonomia na nowo, ale daje do myślenia :)
@p4wl: ziom ale ja nie będę teraz na portalu ze śmiesznymi obrazkami rozbijał jakiegoś zmyślonego dochodu na czynniki pierwsze i się zastanawiał co do grosza żeby coś udowodnić xD chodziło o pokazanie koncepcji innego sposobu patrzenia na pewne rzeczy i obalenie sposobu myślenia OP'a LOL
@charlie1919: jasne ziom, przedstawiles 3 proste liczby i wniosek - teraz bys musial niezle fikolki sadzic zeby nie przyznac sie do bledu, wiec ucieczka w 'nie bede tlumaczyl' ;) obalenie koncepcji czym, blednym przykladem? gratki, tos obalil
@HeavyMagicMissle: Racjonalny konsument kupuje produkt który zaspokaja jego potrzeby najniższym kosztem, teraz i w przyszłości.
Ktoś bardziej majętny ma o wiele więcej opcji i może sobie wybrać taką opcję która będzie najbardziej opłacalna. Biedny może tylko to na co go stać, a to bardzo rzadko jest najbardziej opłacalny produkt. Osiedla z mieszkaniami gdzie najtańsze zaczynają się od 1 mln wcale nie mają garaży wypchanych S-klasami czy Ferrari. Są Toyoty, Mazdy, Volvo
Jak ktos jest biedny i zarabia 3k, to kupuje sobie samochod za 5k czyli zbiera na niego 50 dni.
A jest ktoś kto zarabia 15k - to wiadomo, że sobie nie kupi grata, tylko chce nówkę z salonu za 150k i zabiera na samochód 10 miesięcy.
To trochę tak jak z #zegarki #zegarkiboners. Możesz kupić Casio za 200 zł na baterii i stalowej bransolecie i posłuży ci 10 lat, a możesz kupić Rolexa za 50k i w ciągu 10 lat będzie wymagał 2 napraw po kilka tysięcy każda.
Biedak zarabia na swój zegarek 3 dni, a ten niby bogaty zarabia na swoj zegarek z naprawami 4 miesiące.
Logicznie rzecz biorąc bogaci ludzie podejmują NIERACJONALNE decyzje.
Oczywiście nadal wolałbym być bogaty i płakać w Ferrari.
Tak wiem, odkrywam #ekonomia na nowo, ale daje do myślenia :)
@charlie1919: tak, napisales ze za darmo.
15k dochod - 2k na auto = 13 ( bo przeciez "optymalizuje podatki i dalej ma 13k")
czyli zus, vat, dochodowy juz sie splacily same w leasingu bo 'dalej ma 13k'
chodziło o pokazanie koncepcji innego sposobu patrzenia na pewne rzeczy i obalenie sposobu myślenia OP'a
LOL
Ktoś bardziej majętny ma o wiele więcej opcji i może sobie wybrać taką opcję która będzie najbardziej opłacalna. Biedny może tylko to na co go stać, a to bardzo rzadko jest najbardziej opłacalny produkt. Osiedla z mieszkaniami gdzie najtańsze zaczynają się od 1 mln wcale nie mają garaży wypchanych S-klasami czy Ferrari. Są Toyoty, Mazdy, Volvo