Wpis z mikrobloga

@Pan_Czarodziej śladowe ilości dymu też nie spowodują raka.
ale jeśli rzeczywiście rzucają pety to muszę przyznać że masz do czynienia z bydłem. I to nie jest kwestia palenia czy nie, a kultury osobistej. gdyby byli niepalący to by rzucali śmieci albo się nie myli. miałem do czynienia z takim kolesiem, okazało się że dym z jego mieszkania był tym mniej uciążliwym smrodem i pełnił funkcję maskującą.
@Pan_Czarodziej: To jeszcze dla rodziców dzieci mieszkających w blokach minut 1000 za hałasujące dziecko, opłata plus 2000% czynszu dla ludzi, którzy nie stołują się w restauracjach i trzeba wąchać cebulę gdy robią kotlety mielone. xD
. I od perfum


@Bloodhorn: o panie ostatnio minął mnie koleś na ulicy - już 20 kroków przed nim czułem jego perfumy, a jak go minąłem to jeszcze z pół kilometra przeszedłem zanim trochę ten zapach osłabł XD typ zajeb#ł potrójnego globala jakiegoś mega intensywnego gówna, albo w ogóle wykąpał się w wannie z tymi perfumami. Jakby jechał autobusem to wszyscy pasażerowie przesiąkli by tym zapachem XDDD o ile by przeżyli
@LazyInitializationException: w zasadzie to pieniądze z akcyzy za papierosy przeznaczane są między innymi na służbę zdrowia, więc teoretycznie tak, palacze płacą wyższą składkę zdrowotną. Większe obciążenie? Ostatni raz z publicznej służby zdrowia korzystałem koło 2008 roku, później gówno mi dali i musiałem wszędzie prywatnie chodzić bo terminy absurdalne + nie choruję.
Dowalmy też wyższą składkę rodzicom dzieci bo przecież to też generuje większe obciążenie służby zdrowia. Każdy kto ma rower też
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: ok, masz rację, zwracam honor. to w ramach ustępstwa zgadzam się na e-faje, jak ładnie pachną to sąsiad mi może nawet nawiew z nich zrobić.

a tak na serio to tytoń tytoniowi nie równy to raz, na dodatek prawdziwa fajka (nie papieros) potrafi pachnieć a nie śmierdzieć. a dwa - użytkownikom papierosów mocno obniża się czułość na zapachy i chyba czasami sami nie są świadomi jak śmierdzą otoczeniu