Wpis z mikrobloga

@czeskiNetoperek: potwierdzam, jestem sprzątającym po sobie katolikiem i muszę ruchać koty sąsiada i 4 chłopów z okolicznych domów, bo utrzymanie porządku wypaczyło do cna mój heteroseksualizm, nie dajcie się zwieść lewackiej idei sprzątania po sobie! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Stare pokolenie w mojej rodzinie nie sprzątało po sobie i nie sprząta, doprowadza mnie to do białej gorączki, bo syf to każdy umie zrobić. Ale już go ogarnąć
@octopussy8: Link do całości:

https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/101425,polska-rodzina-cierpi-od-lat.html

Moją uwagę przykuły jeszcze takowe przemyślenia tegóż wybitnego myśliciela Kościoła ze wspomnianego artykułu:

W obszarze szczególnego zainteresowania duszpasterstwa rodzin winny znaleźć się osoby rozwiedzione oraz posiadające dzieci poczęte metodą in vitro.


Wspólne zamieszkiwanie młodych przed ślubem staje się coraz powszechniejsze, chociaż stanowi to samookaleczanie ich miłości.
@czeskiNetoperek:

Mogę zapytać po co rozpowszechniasz manipulacje? Jeszcze odnoszą się do wywiadu sprzed 9 lat...

Pełny cytat:

Niektórym rodzicom podoba się uczenie chłopców, że winni po sobie sprzątać, a nie czekać, aż zrobią to za nich dziewczynki. Pociągające jest również hasło, że wszyscy ludzie są sobie równi i mają prawo do szczęścia. Lecz jednocześnie rodzice często nie uświadamiają sobie tego, że w imię przezwyciężania stereotypów uwarunkowanych kulturowo ukazuje się przy okazji