Wpis z mikrobloga

@pieknylowca: Mam 30 lat, cale zycie nie mialem samochodu, bo nie byl mi potrzebny. Jako student nie mialem wiele rzeczy do przewiezienia - jedna walizka + laptop. Bez samochodu zylem w Rzeszowie, Krakowie, Warszawie, przemieszczalem sie glownie autobusami i tramwajami, a miedzy miastami pociagami i autokarami. Odkad zaczalem lepiej zarabiac, autobusy i tramwaje zamienilem na taksowki, a autokary i pociagi na samolot. Mimo, ze mieszkam w Warszawie, to brak samochodu zaczal
@pieknylowca: ja sprzedałem dwa lata temu, bo był niepotrzebny, stał i się kurzył w garażu. Tak, w dużych miastach mieszka pare milionów ludzi, którzy maja pod nosem cała komunikację miejską
Jakim zakazem aut? Chyba żyję pod kamieniem ale jechałem dzisiaj autem i żadne homokomando na mnie nie czekało


@T4_LOVER: To ty jesteś tym typem człowieka, który za 5 lat wrzuci fotkę mandatu z Warszawy i napisze "Ej, Trzaskowskiego powaliło, podobno mam za stare auto, kto się na to w ogóle zgodził? Zróbmy coś żeby to zmienić".
sam jesteś odklejecem reklama podczepia się pod trend


@Janusz_Rekina: no dobrze, to powiedz mi w takim razie, skoro reklama podczepia sie pod trend, to w jakim celu to robi? Co jest glownym zalozeniem tej reklamy bolta?

Zawołaj mnie za 10 lat i powiedz ile masz samochodów i mieszkań


Pewnie nawet o tym juz nie bede pamietal. No chyba, ze przy okazji wyplyniecia kolejnych lewackich spiskow, gdzie dazay sie do przejecia wladzy
W rozwinientych państwach, w duzych ośrodkach miejskich


@Leniek: To jest kompletna bzdura. W dużych ośrodkach miejskich w rozwiniętych państwach korzystasz często z np. metra, bo jest ono wygodniejsze i szybsze. Jednocześnie masz na parkingu auto, żeby w weekend pojechać do rodziny. I lecisz sobie tunelami i wiaduktami bezkolizyjnie aż do obwodnicy, a potem parkujesz na parkingu wielopoziomowym których jest od cholery w miastach.

Tymczasem w Polsce zwężamy drogi do 1 pasa,
"Bez samochodu żyje się lepiej" - ciekawe gdzie?


@pieknylowca: w dużym mieście i tylko tam, szczególnie u ludzi którzy używają auta okazjonalnie. Ceny samochodów i potem utrzymania są takie że w wielu przypadkach dużo lepiej wyjdzie korzystanie z komunikacji miejskiej lub taksówek
@miken1200: przeglad to 150 zł rocznie, OC zależy od osoby, ale można przyjąc za ok 500-600 zł rocznie to masz te 700-800 zł. Naprawy są losowe, raz wsadzisz 2k, a raz przez 5 lat tylko olej. Przegląd, olej, OC to masz te 900 zł rocznie powiedzmy. ok 90 zł/msc czyli ile, 5 przejazdów uberem? Mam kumpla, który mieszka w Poznaniu, pare lat bez auta, ale w końcu kupił jakiegoś gruchota byleby
ja nie mogę na tą nagonkę w europie na prywatną własność


@lukasz-brak:

ech... szkoda ze ta wlasnosc prywatna, najczesciej nielegalnie zajmuje miejsca, w ktorych nie powinna byc.

Z ta wlasnoscia prywatna jest taki problem, ze ludzie parkuja ja wszedzie tam, gdzie oni potrzebuja, zeby to IM bylo wygodniej, a nie szanuja cudzej wlasnosci prywatnej badz wspolnej. Rozjechane trawniki, chodniki, stwarzanie niebezpieczenstwa przy skrzyzowaniach/przejsciach dla pieszych... to jest ta 'NORMA' na ktora
"Bez samochodu żyje się lepiej" - ciekawe gdzie?


@pieknylowca: W mieście. I zgadzam się z tym. Nie mam samochodu, a jak potrzebuję to mam Ubera i Bolta na każde zawołanie. Choćbym codziennie nim jeździł to w sumie i tak o wiele bardziej mi się to opłaca niż posiadanie swojego samochodu i ponoszenie jego kosztów.
ok 90 zł/msc czyli ile, 5 przejazdów uberem?


@zielony_goblin: nie pisałem o przeliczaniu na jazdy uberem, tylko pytałem się o koszt jednego km.

Przegląd, olej, OC to masz te 900 zł


Nie policzyłeś zakupu opon, ew. zmiany letnie/zimowe, filtrów, wycieraczek, itp. Ale ok, niech będzie te 900 zł rocznie.
A gdzie kupno auta?

Nie chodzi mi o to, by udowadniać sens jazdy uberem (sam mam auto, żona też - więc wiem,