Wpis z mikrobloga

nie ma to jak przekręcony cytat bez kontekstu. Jeśli to świeże, to zakładam, że z podcastu Leks Fridmana. I z tego co pamiętam, to nie mówił tylko o konserwatystach, tylko o wszystkich. Że po prostu nie każdy musi mieć "opinię" na temat, na którym się nie zna. Tak jak nasi celebryci mają opinię na każdy temat, od diety po wojnę w Jemenie i koniecznie chcą się nią podzielić z całym światem.