Wpis z mikrobloga

@cybher2 A jeszcze mamy kwestię transportu. Mając do pracy 10 minut to nie zrobi wielkiej różnicy, ale gdyby ktoś miał pół godziny lub więcej w jedną stronę, to w skali miesiąca jeden dzień pracy tygodniowo mniej daje już kilka godzin oszczędności. Do tego dochodzą koszty dojazdu, a w przypadku samochodu jeszcze jego zużycie.
@konsumpcjusz zależy jak bardzo jest się chytrym. Pracowałem 5*8 i po wszystkim już nic mi się nie chciało. Jak zmieniłem pracę na 5*5 w tych samych pieniądzach, to stwierdziłem, że szkoda czas marnować i zacząłem brać dodatkowe fuchy i dzięki temu teraz pracuję średnio 5*10 ( ͡º ͜ʖ͡º)