Aktywne Wpisy
LubianyTyp +224
mirko_anonim +5
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam własne mieszkanie w #warszawa bez kredytu, pracuję w #it jako data engineer, mam własny samochód i stać mnie na założenie rodziny, ale ciekawe jak zamierzacie mnie zmusić do założenie rodziny z kobietą, która nie jest dziewicą? A dlaczego z taką? No dlatego: https://m.youtube.com/watch?v=F3VF8LJIWho&t=8s&pp=ygUXQnJ6eWRrYSBwcmF3ZGEgbyBzZWtzaWU%3D
#demografia #polska
─────────────────────
· Akcje:
Mam własne mieszkanie w #warszawa bez kredytu, pracuję w #it jako data engineer, mam własny samochód i stać mnie na założenie rodziny, ale ciekawe jak zamierzacie mnie zmusić do założenie rodziny z kobietą, która nie jest dziewicą? A dlaczego z taką? No dlatego: https://m.youtube.com/watch?v=F3VF8LJIWho&t=8s&pp=ygUXQnJ6eWRrYSBwcmF3ZGEgbyBzZWtzaWU%3D
#demografia #polska
─────────────────────
· Akcje:
Urojenia normictwa pic rel.
A jak będzie w rzeczywistości? Będziesz chlał sam jak creep, żul pod monopolowym 233ml wódki. Wychodząc na miasto będziesz widywał grupki oskarków obściskujących się z julkami. Grupki, które znają się razem po 2, 5, 10 lat i nie chcą przyjmować do niej samotnego creepa co chodzi z flaszką wódki. Jedyna grupa jaka się tobą zainteresuje to żule albo policja, no ale chyba nie na takich znajomościach wam zależy.
Zrozumcie, że znajomości nie buduje się w ten sposób. Nikt nie przygarnia do swojej grupy losowej osoby. Znajomości działają na takiej zasadzie - dzieciństwo, podwórko, szkoła, studia, praca - tworzy się grupa ludzi, gdzie macie WSPÓLNY KONTEKST oraz WSPOMNIENIA (emocje) - to jest kluczowe. A co potem, w doroslym wieku?
Jedna grupka znajomych może łączyć się z inną grupą znajomych i tak poznajesz ludzi, albo poznajesz dziewczynę i przedstawiasz swoją grupę znajomych jej, a ona poznaje cię z jej grupą znajomych.
Ale na pewno nie działa to tak, że idziesz do baru sam jak creep i dołączasz do grupy znajomych. Takie posty to trolling normictwa, który ma na celu wasze ośmieszenie, upokorzenie, krzywe akcje. Sam byłem świadkiem takich sytuacji w pierwszej gówno-pracy zanim trafiłem do IT - n0rmictwo zorganizowało imprezę pracowniczą w klubie, rezerwacja kilku stolików, oprócz tego była normalna impreza. Kilku samotnych creepów chciało się dołączyć do naszej grupy i jedyne jak skonczyli to zostali obgadani, wyśmiani.
Możesz se w dorosłym wieku wyjść na miasto, do parku, na basen, koncert, siłownie, cokolwiek - pogadasz z kimś, albo będziesz miał fajny smalltalk albo zostaniesz obgadany i wyśmiany w zależności od twojego wyglądu - ale nie poznasz w ten sposób znajomych i przyjaciół tylko znajome twarze. Idziesz na miasto, trafiasz na grupę osób, która przez 5 lat co tydzień razem chlała i się integrowała, mają współne wspomnienia i kontekst znajomości (studia) - nie masz z tymi osobami NIC WSPÓLNEGO nie ważne, czy jesteś dobry w gadce, jaki interes ta grupa miałaby żebyś został ich znajomym?
Nie dajcie się nabrać na te upokarzające rady normictwa. Pamiętajcie, że 100% normików ma z czasów podstawówki, średniej, studiów, pracy, osiedla, podwórka czy wsi. Poznali potem kolejne osoby przez znajomych znajomych, dziewczyny, chłopaków itd. Żaden z normików nie wychodzi SAM Z FLASZKĄ WÓDKI zerować ją pod monopolem jak ostatni ŻUL i nie zagaduje potem obce grupy osób z nadzieją, że ktoś zaakceptuje samotnego creepa bez znajomych
Tak to można robić np: na miasteczku studenckim, ale jeśli studiujesz i masz te 20-25 lat, a nie 30, 35, 40 lat.
Nie mówiąc o tym, że alkohol strasznie uzależnia i niszczy organizm, pół roku takich "wypadów" na samotne chlanie pod monopolem z żulami i szukanie "znajomych" - powodzenia, wasza forma fizyczna nie istnieje, wasza kondycja, serce, ciśnienie leży, a wątroba zaczyna się otłuszczać, a szare komórki w mózgu umierać.
JUST DRINK VODKA AND ZAGADUJ LUDZI BRO!
#redpill #blackpill #tinder #normictwo
Masz juz pewna pozycje, kase na prawnika, starzy nie beda sie denerwowac?
I o ile mogę zrozumieć, że po prostu nie traktujesz wydarzeń i emocji jako indykatora znajomości, to nie zgadzam się,
To co tutaj napisze to moje osobiste doświadczenia, za młodu większość moich znajomych i przyjaciół poznawałem naturalnie przez znajomych znajomych, itd...
ALE, jest jedno ALE
aktualnie mając 34 lata, przez ostatnie 6-8 lat od momentu rozpadu mojej ekipy (jedni znajomi wyjechali do pracy, inny odeszli do kobiet, ktoś tam siedzi itd...) poznaje ludzi w zupełnie inny sposób.
JAK??
Około 6-8 lat temu kupiłem sobie motor, ścigacza na którym ostro zapier****,
@programista15cm: hmm niech zgadnę, dlaczego są tacy otwarci xD
@todobryruch: od kogo od prawiczków? xDDDD
@Eteres: nie wiem do konca o co CI chodzi, bo to slowo wg slownikow nie oznacza niczego co by pasowalo semantycznie w tym zdaniu. Jezeli chodzi Ci o induktor, cos od czego sie zaczyna to moze byc wydarzenie, ale nie musi. Ludzie raczej nie zostaja znajomymi czy przyjaciolmi od pierwszego wejrzenia, strzaly amora
@todobryruch: no offence, ale Krakow jest kosmicznie sztywny interpersonalnie i to jest miejsce, z tych ktore moge sobie wyobrazic najblizej stereotypow w tej rozmowie.
Krakow to nie jest londyn, ani nawat warszawa gdzie wchodzisz do lokalu, zamawiasz kolejke przy barze i ktos sie dosiada na zasadzie samego zagadywania dla zagadywania (Brytole to uwielbiaja, amerykanie tez). W warszawie to sie zdarza, ale nie jest
@BrockLanders: czesciowo masz racje, a czesciowo to wynika z ich przekonan i konceptu tych imprez.
Z jednej strony dragi to ulatwiaja, z drugiej ludzie je biora, bo chca to ulatwic, lapiesz?
Gdyby nie chcieli sie w ten sposob bawi to nawet, jezeli chcesz ich wrzucic do worka "cpuny", to nie sadzisz, ze wtedy by cpali cos
Tez sobie kiedys kupilem. Yamaha TDR 125, ale wygladala groznie. Jezdzilem dwa sezony i sprzedalem. Tez sie zgadywalem na fejsie, pod stadionem, sie latalo z chlopakami i laskami. Piwa w barze pod poniatem...
@Noc-Kruka: @Eteres @Pozytywny_gosc
@Pozytywny_gosc: XDDDD pewnie 10x wiecej zaplacil akcyzy niz Ty podatkow.
Widzisz - taka jest prawda. Nie jestes samotny. Nigdy nie byles. Ty nawet nie wiesz co to znaczy byc samotnym.
Bo nigdy nie byles w dziczy, na biegunie, sam na lodce na srodku morza.
Nie byles
Normiki każą przegrywowi albo się truć alkoholem, albo zabić na motocyklu w celu zdobycia znajomych. Czy wy jestescie zdrowi psychicznie? Może jakaś terapia? TE RA PIA!
@Pozytywny_gosc: tobie ciagle cos by pasowalo, cos wypadalo. Teraz trzeba to, po 30 tamto.
Ci sa tacy, tamci inni. Alkohol zly, dziewice dobre. Wszystko czarno biale. Wszystko nie takie jak powinno byc.
Nie pojmujesz na zadnym poziomie, ze masz tak duzo PRZEKONAN, ze swiat powinien wygladac w okreslony sposob, ze Ty powinienes w nim miec