Wpis z mikrobloga

Jakbyście ocenili mój tok rozumowania:

Jestem osobą z ok. 200k wkładu własnego z miasta wojewódzkiego (nie stolicy). Czaje się na jakieś 60 metrów z wtórnego w wariancie optymistycznym. Albo chociaż 50. W temacie nieruchomości jestem kompletnie zielony. Zawsze uważałem też, że pośpiech nie jest najlepszym doradcą.
Jednak teraz wchodzi ten 2%, większa zdolność, a w budżecie jest max ileś tam kasy na ten program. Zdaje się, że z mode "to trzeba na spokojnie, zobaczyć jak się to rozwinie" powinienem przejść "śpiesz się chłopie bo ostatni gasi światło". Czy dobrze kombinuję czy łapie mnie FOMO?

Dosłownie w tym tygodniu zacząłem oglądać mieszkania na olx i orientować się co, gdzie, za ile. Jak ktoś ma jakieś porady jak szukać, co szukać, gdzie brać kredyt a gdzie nie to będę bardzo wdzięczny.

#kredythipoteczny #nieruchomosci
  • 11
@przecietnyczlowiek: bierz ten kredyt na "2%" nawet się nie zastanawiaj, bo będzie niebawem druga fala inflacji, więc już w ogóle win/win.

Zdaje się, że z mode "to trzeba na spokojnie, zobaczyć jak się to rozwinie" powinienem przejść "śpiesz się chłopie bo ostatni gasi światło". Czy dobrze kombinuję czy łapie mnie FOMO?


@przecietnyczlowiek: bycie roztropnym i ostrożnym za panowania PIS to całkowite przegranko. Jak jest PIS to trzeba wyłączyć mózg i
@Kutafonix215: właśnie trzeba brać po kule, tyle ile dają to tyle trzeba brać, ani grosza mniej, a jak szambo wybije to najwyżej kolejne wakacje kredytowe, albo inny dodruk, a dla roztropnych i ostrożnych inflacyjne zubożenie.

Także tutaj nie ma tak naprawdę żadnego wyboru - albo bierzesz po kule, albo zostajesz zubożony przez tych, którzy tak zrobili (większość tak zrobi) poprzez inflację. PIS sobie wymyślił taki sprytny sposób karania ostrożnych - inflacją
Zdaje się, że z mode "to trzeba na spokojnie, zobaczyć jak się to rozwinie" powinienem przejść "śpiesz się chłopie bo ostatni gasi światło". Czy dobrze kombinuję czy łapie mnie FOMO?


@przecietnyczlowiek: Wydaje mi się, że dobrze. Jeżeli mieszkanie które chcesz kupić mieści się w przedziale cenowym programu (maks 700-800k) to jeżeli program wypali, będziesz mieć więcej bezpośredniej konkurencji w postaci ludzi, którzy zyskają zdolność kupna takiego mieszkania. Czy wypali? W tej
@przecietnyczlowiek: przede wszystkim najpierw przejdź się do mieszkania, które bierzesz pod uwagę. I nie do jednego tylko do przynajmniej pięciu. Zobaczysz różnicę, zwróć uwagę na okolicę, hałas, strukturę okolicznej zabudowy, czy będziesz się dobrze czuł w okolicy itd. Jak wejdziesz do mieszkania w którym będziesz mieszkał będziesz to wiedział. Spokojnie szukaj, bądź wybredny. Okazji jest sporo.
@przecietnyczlowiek: hm, ja tam kupilem mamie mieszkanie w Białymstoku dwa lata temu 37mkw za 185k teraz jest warte 240k.

Na Twoim miejscu kupiłbym za gotówkę lub z bardzo małym kredytem. Zawsze możesz odłożyć, sprzedac te mniejsze i się przenieść do większego bez kredytu albo te male wynająć i kupic duże na kredyt.

Mieszkanie to dalej tylko mieszkanie. To nie ta wolność co dom z ogrodem. 40-60mkw też szału nie robi. Ja
@przecietnyczlowiek: Jeśli kupujesz dla siebie a nie na inwestycję to moim zdaniem jak znajdziesz mieszkanie które Ci się podoba, w którym chciałbyś mieszkać i na które Cię stać to nie ma co czekać. Do czasu aż będziesz mógł wziąć kredyt "2%" to już to mieszkanie pewnie dawno nie będzie dostępne, nie wiadomo czy w ogóle się załapiesz, jak będą wyglądać stopy itp. A może jeszcze mieszkania zdrożeją i zamiast 30% wkładu
Do czasu aż będziesz mógł wziąć kredyt "2%" to już to mieszkanie pewnie dawno nie będzie dostępne


@pwone: no #!$%@? a potem do bloku z lat 80 kuchnia na wymiar. a po 8 latach i tak wyprowadzka