Wpis z mikrobloga

@saicozis: calkiem dobre rozwiazanie, brakuje tylko obwiniecia czyms dolnego ciezarka by nie rysowal ale nie jest zle

wspawać na dachu 3 szpilki budowlane tak aby przechodziły przez te dziurki w nóżkach.


@PomadkaNawilzajaca: to by wymagalo narzedzi aby to wstawic, wiercenia, no i nie mam pewnosci czy bagiety nie beda sie czepiac takich 3 bolcow wystajacych z dachu
  • Odpowiedz
@PomadkaNawilzajaca: Teraz to sam się zbłaźniłeś i pokazałeś, że nie masz o technice pojęcia:
1. Szybkie rozwiązanie to wspawanie szpilek w dachu ? No tak, zawsze mam spawarkę w aucie na wyjazdach.
2. Jakiej grubości jest blacha na dachu kolego? Poczytaj i wyciągnij wnioski.
3. Lakierować pół dachu od nowa po takim zabiegu ? Farba dookoła elementu spawanego przepali się i będzie odchodziła.
4. Co z homologacją ? Ostatnio twierdziłeś, że
  • Odpowiedz
@DejLestlima: moje wypowiedzi na temat piecyka były już wcześniej, dla mnie głupota i osobiście bym nie zrobił. Jendak nie jest to ingerencja w auto i nie jeździ z rozłożonym piecykiem. To znacząca różnica.
  • Odpowiedz