Aktywne Wpisy
oldsox +3
Witam
Powoli zbliza sie czas pozgenac sie ze swoim 23 letnim seatem leonem. Szukam wiec samochodu. Moze ktos cos doradzi by nie siedze w temacie motoryzacji. Kwota to do 100 tysi
Sytuacja:
Roczny przebieg 5 000 km( praca zdalna )
Rodzina 4 osoby
Wymagania:
Bezwaryjny albo chociaz prosty w obsludze naprawie
Na długie lata bo dla mnie to tylko konieczny wydatek
Nie suv( na samo miasto bez sensu)
Benzyna ( j.w)
Troche
Powoli zbliza sie czas pozgenac sie ze swoim 23 letnim seatem leonem. Szukam wiec samochodu. Moze ktos cos doradzi by nie siedze w temacie motoryzacji. Kwota to do 100 tysi
Sytuacja:
Roczny przebieg 5 000 km( praca zdalna )
Rodzina 4 osoby
Wymagania:
Bezwaryjny albo chociaz prosty w obsludze naprawie
Na długie lata bo dla mnie to tylko konieczny wydatek
Nie suv( na samo miasto bez sensu)
Benzyna ( j.w)
Troche
![Smarek37](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Smarek37_qJS3ApN4nu,q60.jpg)
Smarek37 +206
To, że niby ludzie są za biedni, a gdzie indziej za bogaci. To, że każdy nie ma 50m2 przestrzeni do życia, ale w krajach gdzie to wygląda znacznie lepiej, lepiej nie jest.
Wiem, że wsadzę tutaj kij w mrowisko, ale trudno.
Otóż odpowiedź skąd te problemy daje historia i współczesność, dowód jest, aż nadto.
Główną przyczyną są kwestie kulturowe, a konkretnie moralno – teologiczne. Wszystkie inne mają jakiś wpływ, ale co najwyżej, statystycznie, na którąś cyfrę po przecinku we wskaźniku dzietności.
Przykłady historyczne z dzietnością na poziomie 4-6, warunki życia:
- II RP: jednoizbowe chałupy na wsiach, w miastach ponad 30% mieszkań miało jeden pokój, kolejne ponad 30% dwa. Powszechna bieda i nędza tymczasem Wielkopolska jest jednym z bardziej dzietnych regionów na świecie.
- Jeszcze wcześniej, I RP: częsty głód na przednówku, najazdy tatarskie, tureckie, które często wybijały /brały w niewole całe wsie. Nikt nawet tego nie mógł przewidzieć bo propagacji informacji nawet nie było.
Przykłady współczesne:
- Tradycyjni katolicy (nie jest to jakiś odłam z KK, przeciwnie – rdzeń) mają dzietność na poziomie 3.6 (też USA), niemal dwukrotnie wyższą niż średnia.
Celowo podałem przykład nie jakiejś wyizolowanej grupy typu Amisze tylko ludzi, którzy normalnie żyją w społeczeństwie, mają te same problemy itp.
https://pch24.pl/usa-tradycyjni-katolicy-sa-bardziej-religijni-wyniki-badan-sa-jednoznaczne/
To teraz pytanie co się stało w latach ‘60 w Polsce (dotknęło to wszystkie kraje gdzie katolicy stanowią sporą część społeczeństwa). Otóż wywrócono teologię moralną w czasie II Soboru Watykańskiego, zmieniono coś co “działało” 2 tys. lat. Zawsze pierwszorzędnym celem małżeństwa było posiadanie i wychowanie dzieci, jakakolwiek antykoncepcja była niedozwolona. Zmieniono ten cel na drugorzędny, a pewne formy antykoncepcji zostały dopuszczone. Tak się teraz naucza jak nie mieć dzieci żeby było po “katolicku”. To jest sedno problemu.
Jak dodamy do tego ogólny spadek religijności to problem jeszcze bardziej się nawarstwia bo rozpatrując wyłącznie na płaszczyźnie materialnej dzieci nie będą się rodzic. Dzieci zawsze w każdym przypadku są dołożeniem obowiązków i obniżeniem stopy życiowej. Relatywnie, dzieci nawet bardziej obniżą stopę życiową bogatym niż biednym bo tym drugim te dodatkowe obowiązki rozmyją się w codziennych trudach życia.
Także problem krótko i średnio terminowo moim zdaniem jest nie do rozwiązania, wychowania nie zmieni się z dnia na dzień. Coś co psuło się kilkadziesiąt lat potrzebuje tyle samo albo i więcej na naprawienie.
#demografia #katolicyzm #ekonomia #nieruchomosci #polska #historia #etyka
@MajsterOfWihajster:
Po pierwsze to nie dałeś żadnych źródeł tylko filmiki na youtube.
@LaurenceFass: Świetnie, ale wydaje się, że większość z tych elementów nie jest na tyle istotna, by poświęcać swoje zdrowie i 20 lat życia na wychowywanie dzieci.
@LaurenceFass: Czyli i tak więcej niż ty. Dodatkowo podałem jeszcze link do strony, gdzie możesz sam sprawdzić dane na wykresach...
Przecież to
@MajsterOfWihajster:
A dlaczego? Może to wynika z ich kultury?
@MajsterOfWihajster:
To sobie sprawdź definicję kultury i nie zaśmiecaj wątku.
Poza tym zawęziłem to do kwestii moralno - teologicznych więc jak już się do czego odnosisz to czytaj ze zrozumieniem.
Tak to prawda tylko należy zauważyć, że to jest mniej więcej końcówka łańcucha przyczynowo - skutkowego.
Pierwotną przyczyną są kwestie kulturowe skutkujące zmianą modelu rodziny i powszechną "pracą" kobiet.
@taktoto: To co ona jeździ prywatną limuzyną do szkoły? Ile kosztuje bilet na autobus? Ciekawe po kim ona taka inteligentna, że musi chodzić na korepetycje? ( ͡º ͜ʖ͡º)
@LaurenceFass: czyli twoim zdaniem to brak religijności?
Tak i moje zdanie tutaj nie ma znaczenia bo jest to obiektywny fakt.
I nie religijności ogólnie, tylko konkretnej religii.
Muzułmanie mają nawet więcej dzieci niż chrześcijanie. Dalej twierdzisz, że to o tę religię chodzi?
To kwestia kultury.
I biologii.
A nie religii. samej w sobie. Jeśli religia ma taki dogmat to się będzie zgadzać, jeśli nie to nie. Więc w jaki sposób jest to kwestia religii?
W nijaki.
@osetnik:
Rdzenny katolicyzm naciska na posiadanie dzieci.
Religia z kulturą jest np. w aspekcie moralności tożsama.
@LaurenceFass: rdzenny islam też.
@LaurenceFass: nie jest.
Religious decline does not equal moral decline, says researcher
Are religious people more moral?
@osetnik:
Zgadzam się, w aspekcie dzietności akurat jest to pozytywne oddziaływanie mimo ogromu błędów w Islamie.
Prawdziwa religia jest jedna.
@LaurenceFass: to akurat jest tematem twojego wpisu i jednocześnie obala twoją tezę. I jeszcze się z tym zgadzasz. Choć tyle, że logika u ciebie nie szwankuje. Przynajmniej nie do końca.
@osetnik:
Gdzie popełniłem błąd? Gdzie tu obalenie tezy?
@LaurenceFass: bezpłatna a nie darmowa.
I nie jest to żaden problem. Trzeba tylko zaorać system emerytalny. Jest nas za dużo, nie potrzeba nas więcej, tylko mniej.
I bawi mnie jak ludzie nakazują innym jak mają żyć, bo hurr durrr społeczeństwo etc. Nie chce ktoś mieć
@LaurenceFass:
Ale #!$%@? głupoty jak totalny laik z jakąs ubzduraną wizją spiskową prawie.
Po pierwsze masz ziarenko prawdy, czyli kultura gra tutaj pewną rolę. Ale to absolutnie nie jest związane tylko w religią i KK.
Otóż poczytaj sobie o przejściu demograficznym
https://pl.wikipedia.org/wiki/Fazy_rozwoju_demograficznego
Spadek dzietnośc
Już z 10 razy odpisywałem na tego typu posty.
Jakby to była prawda to w tej samej mierze dotyczyło by mocno religijnych społeczności (nie zawsze enklaw), a tam dzietność jest x2-3 w stosunku do średniej.