Wpis z mikrobloga

@mickpl: Więcej, dopiero osoba, która zajmuje się deweloperką zwróciła mi uwagę na to, że transakcje gotówkowe są przynajmniej w połowie powiązane z kredytami. Dlaczego?

Otóż klientem dla osoby, która chce sprzedać mieszkanie za GOTÓWKĘ by kupić kolejne, większe, lepsze itd. jest w dużej mierze klient kredytowy. Wtedy przy takiej sytuacji mamy jeden zakup kredytowy i jeden gotówkowy.
@mickpl: @LaurenceFass ciekawe, czy ci “znajacy się na ekonomii” gotowkowicze są w stanie kompensować inflację na tyle, żeby opłacało się zaczekać na mieszkania po ewentualnych spadkach. Innymi słowy - ile musza wyciągać na inwestycji, żeby przez rok pobić 15% inflację - X% spadku cen.
ciekawe, czy ci “znajacy się na ekonomii” gotowkowicze są w stanie kompensować inflację na tyle, żeby opłacało się zaczekać na mieszkania po ewentualnych spadkach. Innymi słowy - ile musza wyciągać na inwestycji, żeby przez rok pobić 15% inflację - X% spadku cen.


@apee:
Inflacja CPI może być i 50%, jak spadną ceny nieruchomości nawet o 3% to i tak będą na plus jeżeli akumulowali kapitał na nieruchomość.