Aktywne Wpisy
kolegaBob +86
Jestem mega zaskoczony jaki ten serial jest zajebisty. Takie polskie, szlacheckie The Office - cringeowe sytuacje, randomowe spojrzenia w kamere, nawiązania do współczesności (przewijanie kieszonkowego obrazka), polskiej popkultury, memów (Pan Paweł XD). Mam nadzieję na kolejny sezon xd #1670 #netflix #seriale
daeun +42
Beka z nieudaczników, którzy nie odłożyli nic i do wszystkiego potrzebny im kredyt. Ja swój dom praktycznie w całości sfinansowałem ze środków własnych. 500 czy 600k złotych to nie jest jakaś astronomiczna suma i każda polska rodzina, w której mąż i żona zarabia po 4500 PLN, jest w stanie zapewnić sobie taki luksus. Tu nawet nie chodzi o zarobki, to raczej kwestia jakiejś zwykłej ludzkiej ambicji, zaradności i gospodarności… Szlag mnie trafia
Chyba jedyna dobra rzecz, którą wymyślił #pis, kredyt na 2% będzie drugą.
#gielda #emerytura #oszczedzanie
ja ze swojego rachunku inwestycyjnego mogę w dowolnej chwili te pieniądze wyjąć i zrealizować zyski
nie tylko twoje PPK rośnie, każde fundusze, indywidualne, IKE, IKZE jak giełdy sie odbijają to będą generować zyski
jak rynki szorowały po dnie to jakiś nikt nie chwalił się tak ochoczo swoimi rachunkami PPK
@Catmmando zaleta PPK jest taka, ze oprócz zysku wynikającego z rynku masz jeszcze cześć dopłacana przez pracodawcę + zysk od niej. Nawet zakładając, ze sobie to wypłacisz jutro i odprowadzisz od tego podatek, to nadal będziesz bardziej do przodu niż jak byś te same kwoty inwestował na własna rękę. Nawet jak nie trafisz z inwestycjami i
PPK ma sens tylko i wyłącznie wtedy gdy utrzymujesz na nim środki o wartości 0zł i dzięki temu ruchasz pracodawcę na dodatkowe 1,5% pensji
Sam byłem oczywiście sceptycznie nastawiony, ale zgłębiłem zasady działania i to się rzeczywiście opłaca. Trudno stracić - poza scenariuszami krytycznymi, jak zawłaszczenie przez państwo.
Zaglądam sobie na konto co jakiś czas - przy ostatnich dołkach miałem wartość portfela na ok. -8%. Obecnie jest mały plusik.
Tak czy siak opłaca się, bo wypłacając wcześniej i tak się zbiera część składki pracodawcy.
Ale śmieszy jak tutaj matematyczni nieudacznicy twierdzą, że się to