Wpis z mikrobloga

@mickpl: no tak 200k na obligacje, 500k na lokatę. Jakieś 50k wpada dodatkowo co miesiąc z zagranicznego kontraktu. A na nieruchy poczekać aż spadną do 6k za m2. Po pracy blancik i to jest życie.
A zapomniałem o płakaniu w sieci jak to nieruchy odleciały cenowo.
  • Odpowiedz
@mickpl: Heh, a gdybyś kupił tego nierucha w 2020 to do tej pory albo spłaciłbyś, albo spijał śmietankę z kredytem na stałej 3% i spłacał go zyskami z lokat. Do tego na wartości nieruchomości jakieś 30% do przodu jak nie więcej, a tak musisz wojować śmiesznymi lokatami XD
  • Odpowiedz
gdybyś kupił tego nierucha w 2020 to do tej pory albo spłaciłbyś, albo spijał śmietankę z kredytem na stałej 3%


@JC97: Gdybym kupił BTC to byłbym niesamowicie bogaty, gdybym kupił Teslę to zyskałbym pierdyrialdy nawet po ostatnich spadkach itd.

Gdybym kupił w 2021 to najprawdopodobniej w kredycie na zmiennej i teraz żyłbym w strachu o stopy i inflację.

Dzisiaj jest dzisiaj, oczywiście, że najlepiej było kupić w 2020 z kredytem
  • Odpowiedz
@mickpl: Czekaj, czyli jednak nie da się przewidzieć przyszłości inwestując i pewne wypowiedzi z perspektywy czasu okazują się błędne? Kurde, no nieprawdopodobne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@JC97: Królem takich błędnych wypowiedzi jest popularne do kwietnia 2022 "nieruchomości uchronią przed inflacją" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mickpl: Nie no, myślę, że jednak popularne od marca 2020 "poczekajcie jeszcze 2 tygodnie" nadal trzyma pałeczkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mickpl co ty p--------z. Najlepszy moment na zakup obligacji indeksowanych inflacja to był lipiec 2021. Może nawet parę miesięcy wcześniej. Wiesz w ogóle jak działają takie obligacje?
  • Odpowiedz