Kolejna fala fałszywych oskarżeń o gwałt, tym razem wobec piłkarza Manchester City Benjamina Mendy to kolejna dobra okazja, aby życzyć wszystkim feministom i innym przeciwnikom penalizacji fałszywych oskarżeń o gwałt, z których ofiara zostaje oczyszczona, aby zostali pokonani swoją własną bronią.
Życzę wam, abyście zostali fałszywie oskarżeni o gwałt publicznie. Tak, abyście stracili pracę, aby wyrzucili was z uczelni i aby sąsiedzi oblewali wam samochód i drzwi od mieszkania czerwoną farbą. Codziennie. I abyście po długim, uniewinniającym was procesie wrócili do punktu wyjścia: bez możliwości uzyskania sprawiedliwości, bo jak przecież sami twierdzicie: nie można karać za niepotwierdzone oskarżenia o gwałt. Życzę wam tego, bo to jedyny sposób, abyście zrozumieli jak olbrzymie szkody wyrządza to przestępstwo i dlaczego jego karanie jest tak pilnie niezbędne. A wasz sprzeciw skutecznie to utrudnia
@sildenafil zgwałcę cię w ciemnej uliczce bez świadków i możliwości udowodnienia. Pewnie będziesz zadowolony, że przynajmniej nie zniszczy mi życia niesłuszne oskarżenie ( ͡º͜ʖ͡º)
@sildenafil jeszcze druga sprawa - co w twoje prawodawstwo, panie 0.2.0,przewidywalo by w przypadku gdyby to kobieta była oskarżona o gwałt na mężczyźnie? To samo, czy to jednak zupełnie inna sprawa? ( ͡º͜ʖ͡º)
Moim zdaniem to powinno być tak, że jest Krul, albo sildenfail albo Korowin, i on po prostu orzeka kto jest winny, kto idzie do pierdla i na jak długo. Proste.
Czyli jest niewinny. Tylko osoba skazana jest winna, każdy inny przypadek oznacza niwinność. Zawsze
@sildenafil: No jest, gdzieś twierdze inaczej? Ty we wpisie chcesz karać oskarżyciela za to, że oskarżony okazał się niewinny xD To doprowadza do kuriozum tego, że ofiara może nie chcieć zgłaszać przestępstwa z powodu ryzyka odsiadki w razie uniewinnienia sprawcy.
Ale jest. Osoby błędnie oskarżone o gwałt nawet po uniewinnieniu nie mają życia. Nigdy nie odzyskają tego co utraciły. A osoba oskarżająca, która za to odpowiada pozostaje bezkarna.
Ty we wpisie chcesz karać oskarżyciela za to, że oskarżony okazał się niewinny xD
No bo oskarżający umyślnie lub nieumyślnie skrzywdził niewinną osobę. Od kogo uniewinniony w sprawie gwałtu ma się domagać odszkodowania, jeżeli nie od oskarżającego?
@sildenafil: Widzę, że serio masz jakiś gwóźdź w mózgu xD Daj odszkodowanie Obajtkowi, bo wszelkie oskarżenia spływają po nim jak po kaczce, bo prokuratura umarza je z miejsca. Patrzysz tylko na punkt kogoś szkalowanego, a nie patrzysz na to, że proces i oskarżenie nie musi zawsze się udać, mimo że do sytuacji doszło. Dlatego ze względu na takie jednostki jak Ty, kara śmierci nie może być przywrócona. Mało to mamy
życzyć wszystkim feministom i innym przeciwnikom penalizacji fałszywych oskarżeń o gwałt
@sildenafil: Już są spenalizowane - art. 234 § 1 kk:
Kto, przed organem powołanym do ścigania lub orzekania w sprawach o przestępstwo, w tym i przestępstwo skarbowe, wykroczenie, wykroczenie skarbowe lub przewinienie dyscyplinarne, fałszywie oskarża inną osobę o popełnienie tych czynów zabronionych lub przewinienia dyscyplinarnego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Ale jest dowodem winy nieumyślnego zniszczenia życia oskarżonemu o czyn, który nie potwierdził się w sądzie. To nie jest karane a powinno być.
@sildenafil: brednie. Niewinność przed sądem nie jest dowodem na nic, bo jak sam pisałeś, niewinny przed sądem jest każdy, komu nie udowodniono winy, czyli dosyć szeroka grupa osób w której zawierają się też faktyczni sprawcy zarzucanych win.
I nie, to nie powinno być karane jeśli nie udowodni
Gdzie zostaję błędnie oskarżony o gwałt przez tego ojca bo mnie z kimś pomylił. Zostaję aresztowany i zwolniony z pracy. A w sądzie zostaję uniewinniony. Po wyjściu na wolność chciałbym, aby ojciec tej dziewczyny zapłacił za to co zrobił.
@sildenafil: Łał, karać ludzi za to że się pomylili albo że prokuratura nie zdołała dowieść winy.
Udowodnij oskarżającej, że zrobiła to z premedytacją, wtedy możesz dochodzić odszkodowania na drodze cywilnej. Dopóki tego nie zrobisz, to również jest to osoba NIEWINNA.
@XpedobearX: a jeżeli nie zrobiła tego z premedytacją, tylko się pomyliła? Jakie ma to znaczenie dla kogoś, kto w wyniku jej pomyłki został wywalony z pracy albo zlinczowali go na ulicy?
To tak jakby karać tylko kierowców, którzy celowo wjechali w kogoś na pasach, a tych,
@skitarii: to ponawiam pytanie (chyba po raz trzeci): do kogo po odszkodowanie powinien zgłosić się człowiek, którego życie zostało zniszczone w wyniku bycia oskarżonym o gwałt, którego według sądu nie popełnił. Jesteś w stanie na to odpowiedzieć?
@Invisiblinio: nie jestem. Za to Ty jesteś chora z nienawiści do niewinnych osób, którym oskarżenie zniszczyło życie. Być może dlatego, że masz świadomość, iż sama nigdy nie znajdziesz się w takiej sytuacji.
Jak to karać kogoś, kto pomylił tylko gaz z hamulcem i przejechał pieszego na pasach, przecież zrobił to niechcący.
@sildenafil: No wiesz, trochę ciężej pomylić pedały (dwa, w porywach do trzech) niż pomylić jednego Sebę z drugim Sebą.
Ale rozumiem, że nie negujesz tego, że fałszywe oskarżenia są już karane i przyjąłeś do wiadomości treść art. 234 KK? Czy jak zwykle dowód na to, że bredzisz po prostu zignorujesz?
Niewinność przed sądem nie jest dowodem na nic, bo jak sam pisałeś, niewinny przed sądem jest każdy, komu nie udowodniono winy, czyli dosyć szeroka grupa osób w której zawierają się też faktyczni sprawcy zarzucanych win.
Dodałbym, że z powodu charakteru spraw o przestępstwa seksualne niezwykle łatwo się wybronić przed sądem, jeżeli nie jest się debilem - ślady biologiczne w wypadku penetracji innej niż waginalna
Życzę wam, abyście zostali fałszywie oskarżeni o gwałt publicznie. Tak, abyście stracili pracę, aby wyrzucili was z uczelni i aby sąsiedzi oblewali wam samochód i drzwi od mieszkania czerwoną farbą. Codziennie. I abyście po długim, uniewinniającym was procesie wrócili do punktu wyjścia: bez możliwości uzyskania sprawiedliwości, bo jak przecież sami twierdzicie: nie można karać za niepotwierdzone oskarżenia o gwałt. Życzę wam tego, bo to jedyny sposób, abyście zrozumieli jak olbrzymie szkody wyrządza to przestępstwo i dlaczego jego karanie jest tak pilnie niezbędne. A wasz sprzeciw skutecznie to utrudnia
Pozdrawiam.
#falszyweoskarzenie #dyskryminacjamezczyzn #pieklomezczyzn #logikarozowychpaskow #prawo
źródło: comment_1673623897e8VL4VSLPw6DzAxEL8lQpk.jpg
PobierzAle jest dowodem winy nieumyślnego zniszczenia życia oskarżonemu o czyn, który nie potwierdził się w sądzie. To nie jest karane a powinno być.
Czyli jest niewinny. Tylko osoba skazana jest winna, każdy inny przypadek oznacza niwinność. Zawsze
@sildenafil: No jest, gdzieś twierdze inaczej? Ty we wpisie chcesz karać oskarżyciela za to, że oskarżony okazał się niewinny xD To doprowadza do kuriozum tego, że ofiara może nie chcieć zgłaszać przestępstwa z powodu ryzyka odsiadki w razie uniewinnienia sprawcy.
Ale jest. Osoby błędnie oskarżone o gwałt nawet po uniewinnieniu nie mają życia. Nigdy nie odzyskają tego co utraciły. A osoba oskarżająca, która za to odpowiada pozostaje bezkarna.
No bo oskarżający umyślnie lub nieumyślnie skrzywdził niewinną osobę. Od kogo uniewinniony w sprawie gwałtu ma się domagać odszkodowania, jeżeli nie od oskarżającego?
ok.
@sildenafil: Już są spenalizowane - art. 234 § 1 kk:
Kto, przed organem powołanym do ścigania lub orzekania w sprawach o przestępstwo, w tym i przestępstwo skarbowe, wykroczenie, wykroczenie skarbowe lub przewinienie dyscyplinarne, fałszywie oskarża inną osobę o popełnienie tych czynów zabronionych lub przewinienia dyscyplinarnego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Ale jak już
@sildenafil: brednie. Niewinność przed sądem nie jest dowodem na nic, bo jak sam pisałeś, niewinny przed sądem jest każdy, komu nie udowodniono winy, czyli dosyć szeroka grupa osób w której zawierają się też faktyczni sprawcy zarzucanych win.
I nie, to nie powinno być karane jeśli nie udowodni
@sildenafil: Łał, karać ludzi za to że się pomylili albo że prokuratura nie zdołała dowieść winy.
@XpedobearX: a jeżeli nie zrobiła tego z premedytacją, tylko się pomyliła? Jakie ma to znaczenie dla kogoś, kto w wyniku jej pomyłki został wywalony z pracy albo zlinczowali go na ulicy?
To tak jakby karać tylko kierowców, którzy celowo wjechali w kogoś na pasach, a tych,
@Filipterka25: no szok, nie? Jak to karać kogoś, kto pomylił tylko gaz z hamulcem i przejechał pieszego na pasach, przecież zrobił to niechcący.
@Invisiblinio: nie jestem. Za to Ty jesteś chora z nienawiści do niewinnych osób, którym oskarżenie zniszczyło życie. Być może dlatego, że masz świadomość, iż sama nigdy nie znajdziesz się w takiej sytuacji.
@sildenafil: No wiesz, trochę ciężej pomylić pedały (dwa, w porywach do trzech) niż pomylić jednego Sebę z drugim Sebą.
Ale rozumiem, że nie negujesz tego, że fałszywe oskarżenia są już karane i przyjąłeś do wiadomości treść art. 234 KK? Czy jak zwykle dowód na to, że bredzisz po prostu zignorujesz?
@Bury_Zenek: potrącę Cię na pasach, ale niechcący. Chyba mnie nie pozwiesz z powodu tego, że się pomyliłem?
@skitarii: Wyjątkowo plusuję skitariego. Eh, starość.
Dodałbym, że z powodu charakteru spraw o przestępstwa seksualne niezwykle łatwo się wybronić przed sądem, jeżeli nie jest się debilem - ślady biologiczne w wypadku penetracji innej niż waginalna