Wpis z mikrobloga

Kolejna fala fałszywych oskarżeń o gwałt, tym razem wobec piłkarza Manchester City Benjamina Mendy to kolejna dobra okazja, aby życzyć wszystkim feministom i innym przeciwnikom penalizacji fałszywych oskarżeń o gwałt, z których ofiara zostaje oczyszczona, aby zostali pokonani swoją własną bronią.

Życzę wam, abyście zostali fałszywie oskarżeni o gwałt publicznie. Tak, abyście stracili pracę, aby wyrzucili was z uczelni i aby sąsiedzi oblewali wam samochód i drzwi od mieszkania czerwoną farbą. Codziennie. I abyście po długim, uniewinniającym was procesie wrócili do punktu wyjścia: bez możliwości uzyskania sprawiedliwości, bo jak przecież sami twierdzicie: nie można karać za niepotwierdzone oskarżenia o gwałt. Życzę wam tego, bo to jedyny sposób, abyście zrozumieli jak olbrzymie szkody wyrządza to przestępstwo i dlaczego jego karanie jest tak pilnie niezbędne. A wasz sprzeciw skutecznie to utrudnia

Pozdrawiam.

#falszyweoskarzenie #dyskryminacjamezczyzn #pieklomezczyzn #logikarozowychpaskow #prawo
sildenafil - Kolejna fala fałszywych oskarżeń o gwałt, tym razem wobec piłkarza Manch...

źródło: comment_1673623897e8VL4VSLPw6DzAxEL8lQpk.jpg

Pobierz
  • 188
  • Odpowiedz
@sildenafil: no ale jednak to dotyczy znikomej części kobieciej populacji, a ty stosując ten tag, przypisujesz to wszystkim kobietom, bo widocznie wszystkie postępują według tej "logiki"
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 276
@sildenafil: Podobnie jak skazać za gwałt można tylko kogoś komu udowodniło się winę to za fałszywe oskarżenia skazać też powinno się tylko osobę której udowodniło się ze składała fałszywe oskarżenia. I uniewinnienie oskarżonego o gwałt nie jest równoznaczne z udowodnieniem fałszywych oskarżeń. Nie róbmy z prawa panny lekkich obyczajów.
  • Odpowiedz
@CheSlaw:

I uniewinnienie oskarżonego o gwałt nie jest równoznaczne z udowodnieniem fałszywych oskarżeń

A powinno być. Są dwie opcje: albo oskarżenia są prawdziwe i oskarżony zostaje skazany, albo są fałszywe i oskarżony zostaje uniewinniony.

Brak takiego mechanizmu oznacza, że oskarżony i uniewinniony dalej ponosi karę: dalej jest nazywany gwałcicielem mimo uniewinnienia, nie dostanie zadośćuczynienia za utracony dochód np. z tytułu wywalenia z klubu piłkarskiego pod wpływem oskarżeń. Dlatego życzę wszystkim zwolennikom
  • Odpowiedz
w praktyce nie ma.


@sildenafil: To skoro fałszywe oskarżenia jest już spenalizowane, ale "w praktyce nie", to dlaczego myślisz, że wprowadzenie kary za to samo tylko pod inną nazwą będzie działać?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 17
@sildenafil: Podchodzisz do tematu bardzo emocjonalne, ale w prawie jest taka zasada: "in dubio pro reo" i to jest jedna z podstaw na której opiera się łacińska cywilizacja. Masz udowodnić komuś winę, a nie kazać mu udowadniać swoją niewinność. To co proponujesz niewiele różni się od lewackich linczy czy tego co próbują forsować aktualnie feministki albo blm. Nie poniżamy się do ich poziomu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 61
@sildenafil: Domniemanie niewinności się kłania. Uniewinnienie oskarżonego to za mało. Po prostu dowody mogły być zbyt słabe. Natomiast jeżeli uda się ze stuprocentową pewnością udowodnić, że oskarżenia były fałszywe to jak najbardziej powinna być za to surowa kara.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@sildenafil: Ale też chciałbym dodać że w takich przypadkach powinno się z urzędu wszcząć postępowanie (bo gwałty są też chyba ścigane z urzędu) które powinno mieć na celu sprawdzenie i zebranie wszelkich możliwych dowodów na ewentualną winę oskarżającej. Tak moim zdaniem powinna wyglądać sprawiedliwa procedura.
  • Odpowiedz
@sildenafil: no tylko problem jest trochę bardziej złożony. To że został uniewinniony nie oznacza z automatu że oskarżenie było fałszywe - czasami po prostu brakuje dowodów i nie ma podstaw do skazania. Czy w takiej sytuacji też mamy wyciągać konsekwencje wobec oskarżającej?

Zdecydowanie lepszym pomysłem byłby zakaz ujawniania tożsamości potencjalnego sprawcy do momentu uzyskania prawomocnego wyroku skazującego - wtedy jeśli ktoś opublikuje jakiś artykuł (np. @wolfkida i jej afera z tatuażystą),
  • Odpowiedz
A powinno być. Są dwie opcje: albo oskarżenia są prawdziwe i oskarżony zostaje skazany, albo są fałszywe i oskarżony zostaje uniewinniony.


@sildenafil: nieprawda. Oskarżenia mogą być prawdziwe, ale można nie być w stanie zebrać na tyle dowodów, by faktycznie kogoś skazać. Wtedy nie pozostaje nic innego uniewinnić, bo takie jest prawo. Co nie znaczy jednak, że oskarżenia były fałszywe.

Osobiście uważam, że jeśli zostanie udowodnione, że domniemana ofiara złożyła fałszywe oskarżenie,
  • Odpowiedz
ja go nie używam


@moll: gratulacje. Jednak inne używają, wybacz, ale nie jesteś wystarczającą grupą reprezentacyjną kobiet. Ja też nie robię wielu rzeczy, mam w wielu sprawach odmienne poglądy, a jednak ludzie (zwłaszcza na wykopie) bardzo często szufladkują mnie z tymi czy innymi. Takie życie ¯\_(ツ)_/¯

Chcesz zwrócić uwagę na problem, ale jednocześnie zniechęcasz do tego kobiety, które mają takie same poglądy na fałszywe oskarżenia o gwałt


@moll: Jeśli kobieta
  • Odpowiedz
@sildenafil: Art. 234. [Fałszywe oskarżenie]
Kto, przed organem powołanym do ścigania lub orzekania w sprawach o przestępstwo, w tym i przestępstwo skarbowe, wykroczenie, wykroczenie skarbowe lub przewinienie dyscyplinarne, fałszywie oskarża inną osobę o popełnienie tych czynów zabronionych lub przewinienia dyscyplinarnego,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
  • Odpowiedz
@rzuf22: tylko że to co robi op prowadzi do pogłębienia polaryzacji. Nie różni się niczym od feministek mówiących o płci przemocy. Nie uważasz, że tym robi swojej sprawie niedźwiedzią przysługę?

Niech sobie pisze o piekle mężczyzn, ale dokładanie do tego babskiej logiki jest takim samym nadużyciem jak określanie, że przemocowcami są tylko mężczyźni
  • Odpowiedz
@ZaQ_1: fałszywe oskarżenie nie jest spenalizowane, bo ma złą definicję. Każde niepotwierdzone oskarżenie powinno być traktowane jako fałszywe. Chciałbyś się znaleźć na miejscu kogoś, kto przez pomyłkę został wskazany np. jako pedofil molestujący dzieci?
  • Odpowiedz