Wpis z mikrobloga

@Neaopoliti:
Ani razu, czasami chęć zrzucenia z siebie balastu następnego dnia rano ale to raczej dobrze. Główną wadą jest piekąca morda i jakość zależna od kucharza czy nie jest brudasem, lokalu i dnia np. jednego dnia dostajesz świeże i mniej piekące mięsiste kurczaki a innego stare i suche choć ostatnio coraz częściej dają suche a nawet spalone rolowańce. Gorzej jest w tylko maku gdzie frytki robią z sylikonu a ''jedzenie'' przetrwa