Wpis z mikrobloga

Moja #pracbaza to jest hit xD

Nigdy nie było tu większego januszexu.

Zaczęliśmy inwentaryzację 27.12 i cisniemy tak do dziś. Pierwsze dwa dni anulowała nam bicz z Grant Thorton robiąca Audyt. W Czwartek 29.12 zaczęliśmy od nowa. Audyt 30.12 wypadł bez uwag. (Przyszła inna, bardziej uśmiechniętą Pani). No i cyk wczoraj rano byliśmy na tym etapie co w czwartek o 12.00 przed anulowaniem. Po południu mieliśmy policzone. Dzisiaj przyszliśmy na uzupełnienia. I dokonał się cyrk.

O 12 skonczyliśmy. Kierownik inwentaryzacji był nieobecny chwilowo. O godzinie 13-14 było planowe wyłączenie prądu a my do 15.

Najpierw zadzwoniła szefowa pytać czemu siedzimy. Powiedzieliśmy co i jak. Jak zwkle brak decyzji i ona musi się skonsultować z managerem z NL. Cisza, siedzimy w gotowości.

Dzwoni manago z NL z ryjem czemu siedzimy. No to znów ta sama historia, ze skończylismy uzupełnienia i czekamy na poprawki ale najpierw nie było kierownika a teraz nie ma prądu.

I liczyliśmy, że odeśle nas do domu albo coś innego. Ale nieeee. Wy nie możecie tak siedzieć! Idźcie czyścić wózki widłowe. I tak oto staliśmy się najdroższą firmą sprzątającą. Inżynierowie chwycili szmaty i jazda. Robiliśmy to na totalnej bece, bo nasz manago lookał w kamery i pilnował xD Beka z tego jak ludzie się zmieniają, gdy pod dupą im się pali - managerowie na nerwie, bo w Marcu kolejna inwentura - zdawczo-odbiorcza z powodu przejęcia firmy przez Kanadyjczyków.

#boldupy #zalesie #gorzkiezale #oswiadczenie #korposwiat
  • 6
@ChickenDriver: #!$%@?, Typie, szanuj się, bo bez tego nikt Cię szanował nie będzie. Jakby mi na Twoim miejscu menago kazał chwytać za szmatę to bym mu się w ryj roześmiał i kazał #!$%@?ć na drzewo xDDD