Aktywne Wpisy

AnalnyNiszczyciel +619
Mieszkam w domu typu bliźniak. Kupiliśmy go z żoną od dewelopera z 7 lat już będzie. Równocześnie z nami drugą połówkę kupiła para w naszym wieku. Budynek ma jeden zasadniczy plus i dlatego go kupiliśmy bo mianowicie lewa i prawa strona jest ze sobą połączona tylko garażem. Mieszkało się dobrze, ale sąsiedzi kiedyś przyszli, że wyjeżdżają do USA czy c--j wie gdzie tam bo dostali wizy. Zaproponowali nam czy nie chcemy za

IntruderXXL +92
143KG naczczo i 10% BF-a, może i nawet jednocyfrowy już ale bezpiecznie powiedzmy 10%.
Żaden ze mnie kulturysta, co najwyżej freak, po prostu uwielbiam przerzucać ciężarki i tyle, robię to bo to lubię i nie wyobrażam sobie nie trenować.
Prawda jest taka że wrócił OGIEŃ, z tym że teraz skupiony jestem na pompowaniu a nie dźwiganiu jak największych klamotów, żyje mi się z tym świetnie.
Forma
Żaden ze mnie kulturysta, co najwyżej freak, po prostu uwielbiam przerzucać ciężarki i tyle, robię to bo to lubię i nie wyobrażam sobie nie trenować.
Prawda jest taka że wrócił OGIEŃ, z tym że teraz skupiony jestem na pompowaniu a nie dźwiganiu jak największych klamotów, żyje mi się z tym świetnie.
Forma
źródło: 2025-10-02 09.15.02
Pobierz



Tytuł:
Jakbyś kamień jadłaAutor:
Wojciech TochmanGatunek:
literatura faktuOcena: ★★★★★★★★★☆
ISBN:
9788375360431Wydawnictwo:
CzarneLiczba stron:
136Forma książki:
książkaLudzie są dla siebie ziomkami, sąsiadami, współpracownikami, odwiedzają siebie, razem spędzają czas. Nie zwracają uwagi na różnice etniczne czy religijne. Są to piękne czasy, czasy dobre i tłuste. Potem przychodzą słowa, które padają ze strony przywódców: MY jesteśmy zagrożeni, MY musimy się bronić, MY musimy walczyć o swoje. Te słowa kiełkują i rosną. I pojawia się strach przed TAMTYMI. A potem przychodzi nienawiść, a ludzie zamieniają się w potwory. Na terenie b. Jugosławii trwają selekcje, pojawiają się obozy, a potem masowe groby. Sąsiad morduje sąsiada, chłopak gwałci i morduje swoją byłą dziewczynę. Czasami sznurek rozciągnięty na wysokości 150 cm decydował o twoim losie, czy jesteś mężczyzną i zginiesz, czy jesteś dzieckiem i przeżyjesz, przynajmniej samą selekcję. Czasami gromada uciekinierów w trakcie zasadzki dzieli się na dwie grupy i tylko jedna z nich przeżyje wojnę. I to wszystko w środku Europy, raptem ponad ćwierćwiecze temu.
Autor pojawia się na terenie BiH około 2000 r. i w trakcie podróży obserwuje jak wyglądają te ziemie w trakcie pokoju. Pokoju, który nie satysfakcjonował żadnej ze stron. BiH jest podzielona na Federację Bośni i Hercegowiny oraz Republikę Serbską i tak samo podzieleni są ludzie. Nie powróciły dobre czasy, ludzie nie wracają do swoich domów. Boszniacy nie chcą wracać na stałe do swoich domów, które obecnie znajdują się na terenie Republiki, boją się, że znowu przyjdzie wojna. Co silniejsi psychicznie przyjeżdżają w odwiedziny, widzą Serbów, którzy żyją w ich domach, którzy jedzą z ich zastawy. Z kolei Serbowie jak wracają na teren federacji, to tylko po to, żeby sprzedać swoje nieruchomości. Po pieniędzy w BiH nie ma, to dziś jest to jeden z najbiedniejszych krajów w Europie, tak samo jak większość byłych republik powstałych po rozpadzie Jugosławii.
Tochman pokazuje nam jak ocaleni żyją, jak sobie radzą z nową rzeczywistością. Jest bieda i brak perspektyw, ale przede wszystkim jest chęć znalezienia szczątków bliskich. I tutaj na scenie pojawia się doktor Ewa (https://pl.wikipedia.org/wiki/Eva_Klonowski), która przeszukuje masowe groby, z pietyzmem kompletuje szkielety, pierze ubrania zmarłych, robi wszystko, aby pomóc w identyfikacji. Potrafi określić jak człowiek chodził, jakie miał nawyki. Ślady po złamaniach mówią jej co musiał przejść zmarły przed śmiercią. Praca jest utrudniona, bo mordercy zacierali ślady. Niemcy mieli Aktion 1005, a masowe groby na terenie b. Jugosławii były przekopywane i ciała i to co z nich zostało były przenoszone na nowe miejsce, czasami po prostu lądowały na śmietniku. Żmudna to praca, ale ktoś ją musi wykonać. I pani Ewa to robi.Na koniec, po badaniach DNA rodzin w końcu może pogrzebać zmarłego ojca, matkę, brata, córkę.
Dawno już żadna książka nie wywołała we mnie tylu emocji. Świadomość tego, że twój sąsiad staje się twoim mordercą, tylko dlatego, że modlisz się do innego Boga, że masz inne pochodzenie etniczne, przypomina bliskie naszemu sercu losy Polaków na Kresach Wschodnich. Najgorsze w tym jest, że póki człowiek żyje na Ziemi, to takie sytuacje będą się chyba zdarzać. Bo na tym świecie byli i są źli ludzie. I zawsze chyba będą.
#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem #historia #reportaz #literaturafaktubookmeter
źródło: comment_16726617604TxdQvTFr2PmOJLd86QFEi.jpg
Pobierz@satba: #pieklowzrostakow eh (╯︵╰,)