Wpis z mikrobloga

@AnonimoweMirkoWyznania: mamy czasy globalizacji. Weź pod uwagę, że biali faceci mają tego typu problemy w białych zachodnich społeczeństwach. Biały facet, nawet ten poniżej 180 cm wzrostu może być bardziej atrakcyjny dla kobiet z co najmniej 3 innych kontynentów, tj. Azja, Ameryka Południowa, Afryka, i nie mówię tu ściśle o biedniejszych krajach. Swego czasu przez internet i na żywo poznawałem kobiety z Afryki, Azji, krajów latynoskich, głównie mówię tu o chrześcijańskich
  • Odpowiedz
@GalAnonimowy: żeby wyjeżdżać na drugi koniec świata tylko po to, żeby dostać betabankomatem w relacji przypominająca mi inną formę prostytucji, to trzeba nie mieć godnosci i szacunku do siebie. Ku**w pełno w Europie, a cope, że będzie kogoś wielce kochać laska, która poleciała jedynie na kasę, to dalej cope
  • Odpowiedz
@GalAnonimowy: zresztą zdecyduj się może że swoimi redpillowymi kumplami jak to w końcu jest - to dla brzydkich, manletow i innych odpadów jest over i ich jedyną szansą są bazyle z filipinskiego slamsu, czy może just kup buty za 100zl, bro? Bo coś się gubicie w zeznaniach
  • Odpowiedz
trzeba się ograniczać do #tinder i szukać głównie w pracy


@AnonimoweMirkoWyznania: tutaj można zakończyć wypowiedź.
Kolejny co szuka szarej myszki na tinderze i płacz, bo nie ma XD praca to hermetyczne towarzystwo, jak chcesz w pracy szukać, to chodź na domówki ze znajomymi z pracy, może tam coś znajdziesz.

Podsumowujac, poszerz kręg poszukiwań, bo jak szukasz w jednym i tym samym, to jak masz znaleźć?
  • Odpowiedz
@Kolarzino: na tinderze są te same kobiety, które spotykasz w galerii, na przystanku, w pracy etc. więc jest to jak najbardziej reprezentatywna grupa. I tak, jest to bardzo dobre narzędzie żeby poznać kogoś spoza Twojego kręgu znajomych czy ludzi z pracy. Problem jest inny- większość kobiet nie nadaje się do stworzenia stałej, opartej na miłości i szacunku relacji. Żeby taką znaleźć trzeba czasu oraz wiedzy jak rozpoznać u kogoś czerwone
  • Odpowiedz
na tinderze są te same kobiety, które spotykasz w galerii, na przystanku, w pracy etc. więc jest to jak najbardziej reprezentatywna grupa.


@Panter91: Nope.jpg
Statystycznie mało lasek używa Tindera, więc jest to kompletnie niereprezentatywna grupa.
  • Odpowiedz
Nope.jpg

Statystycznie mało lasek używa Tindera, więc jest to kompletnie niereprezentatywna grupa.


@Kryskamatyska: tindera ma 2 mln osób, z czego 66% to faceci, to daje 1,3 mln facetów i 700k kobiet (dane z google)

Kobiet w wieku rozrodczym 18-35 jest około 5 kk (dane gus) z czego zajętych jest 80% to daje 4 miliony zajętych kobiet i 1
  • Odpowiedz
tindera ma 2 mln osób, z czego 66% to faceci, to daje 1,3 mln facetów i 700k kobiet (dane z google)


@Pozytywny_gosc: Taa, dane łączne. To tak jakbyś podawał ilość subów, zamiast ilość wyświetleń pod filmem.
Z innych danych (google), to 18% związków jest przez neta, a to dużo większe spektrum niż portale randkowe.

Relatywnie to dalej wyjdzie mało.
  • Odpowiedz