Chop wyszedł wczoraj do pracy o 20:10. Chop zaczął pracę wczoraj o 20:35. Chop skończył pracę dzisiaj o 9:03. Chop był w domu o 9:47. Chop położył się spać o 10:25. Chop obudził się o 16:00 Chop nie mógł już zasnąć i leżał do 18:00. Chop podgrzał pierożki o 18:20. Chop wychodzi do pracy o 20:10.
@Jabco: takie se byly, już rzygam nimi @wesolarzapka: udaje, że studiuję zaocznie, a zamknięcie się w schowku na miotły na te co najmniej dwa tygodnie, to ostateczność @Kluskislaskie: jakby policzyć stawkę godzinową, to tak se
Tak się dzieje życia cud.
Chop wyszedł wczoraj do pracy o 20:10.
Chop zaczął pracę wczoraj o 20:35.
Chop skończył pracę dzisiaj o 9:03.
Chop był w domu o 9:47.
Chop położył się spać o 10:25.
Chop obudził się o 16:00
Chop nie mógł już zasnąć i leżał do 18:00.
Chop podgrzał pierożki o 18:20.
Chop wychodzi do pracy o 20:10.
@wesolarzapka: udaje, że studiuję zaocznie, a zamknięcie się w schowku na miotły na te co najmniej dwa tygodnie, to ostateczność
@Kluskislaskie: jakby policzyć stawkę godzinową, to tak se
no a tak, to odkładam na motur