Aktywne Wpisy
PanNieznanypl +38
Miesiąc od rozstania z #rozowypasek umówiony na dzisiaj z inną, ale no totalnie nie chce mi się iść xD straciłem kompletnie zaangażowanie tak mnie złamała ex, znam już zasady tej gry i w zasadzie jestem w stanie poderwać większość lasek ale nie chcę, nie chce się angażować, nie że boję się odrzucenia bo za dużo już mi się ich przewinęło w życiu, ale totalnie wiem, że to kolejna dziewczyna poderwana według tego
kyIiejenner +10
bardzo rzadki widok, ja bez pomalowanych ust i brwi
Nie odnajduje się tutaj kompletnie, nikt nie chce między sobą współpracować i panuje bardzo sztywna atmosfera.
To co zaraz przeczytacie Was zaskoczy. Jak stoicie - usiądźcie, jak siedzicie - wstańcie, a i tak wszyscy padniecie.
Jestem recepcjonistką w firmie informatycznej i aby zapobiec temu zobojętnieniu, wypalaniu się i nudnemu nastrojowi, który panuje, postanowiłam, że zorganizuję trochę ciekawych i niecodziennych projektów, które choć w najmniejszym stopniu rozluźnią tą dziwną aurę.
Jednym z moich pomysłów był Dzień Krawata - przyznajcie, brzmi bardzo interesująco. Będziecie zdziwieni ale wzięło w nim udział tylko 6 osób. Ok, może nie każdy lubi nosić krawaty ale to jeszcze nic w porównaniu co działo się w następnych dniach. Dalej jest już tylko gorzej…
Myślałam, że mój drugi projekt będzie strzałem w dziesiątkę i w końcu coś się zmieni w tej firmie. Był to Dzień Szalonych Czapek. Sama nazwa jest porywająca. Miało to na celu trochę zintegrować naszą paczkę. Nie mogłam się doczekać, aż zobaczę na jak oryginalne pomysły i zachwycające czapki wpadną moi współpracownicy. Od samego rana byłam na recepcji i widziałam tylko jedną osobę, która przyłączyła się do akcji, była to Pani Asia z działu testów oprogramowania. Nikt więcej. A reszta to co? Brak mi słów na to co tutaj się wyprawia. Nigdy z czymś takim się nie spotkałam.
Rozmyślałam nad tym długo i doszłam do wniosku aby spróbować trochę w inny sposób - ja rzucę temat, a oni sami wyjdą z inicjatywą. Myślą przewodnią kolejnego projektu było zapoznanie się z sąsiadującym przedszkolem. Jak możecie sami się domyśleć, nie było ani jednej propozycji co moglibyśmy wartościowego pokazać dzieciakom z przedszkola. Ani jednej propozycji. Nie rozumiem totalnego OLANIA ostatniej akcji, która dała mi do myślenia aby zmienić pracę.
Z okazji zbliżających się świąt zorganizowałam zbiórkę na rzecz ozdób świątecznych w naszej firmie. Kolędy i ozdoby w biurze podkreśliłyby jeszcze bardziej ten magiczny i świąteczny klimat. Każdemu przyjemniej się pracuje w ładnie ozdobionym biurze. Jak dobrze wszyscy wiemy - w branży IT dobrze się zarabia i spodziewałam się niemałej sumy. Puszka stała na recepcji przez dwa tygodnie. Nie zgadniecie ile uzbierałam przez ten dość długi okres…
17 ZŁOTYCH!!!! Tak, dobrze przeczytaliście - SIEDEMNAŚCIE POLSKICH ZŁOTYCH. Przecież to jest jakieś obłęd. Ten incydent kompletnie mnie zamurował. Pokazało to tylko w jakim gronie pracuje. Banda bucy i dusigroszy. Wiem już, że muszę z tej firmy uciekać jak najszybciej i jak najdalej.
Może mamy inny vibe ale bez przesady. Jesteśmy przecież jedną drużyną, a raczej byliśmy, bo nie będzie mnie w tym cyrku od przyszłego tygodnia. Chciałam dobrze, jak nie chcą współpracować to nie.
Wczoraj rozesłałam dość odważnego maila do każdego pracownika, w którym napisałam co o tym wszystkim myślę. Może po tej wiadomości, którą dostali, wyrażą skruchę i zostanę doceniona ale niestety po czasie. Choć szczerze w to wątpię.
Poniższe zdjęcie przedstawia mnie i Panią Asię w naszych czapkach podczas Dnia Szalonych Czapek. Jak widać, przednio bawiłyśmy się same.
#korposwiat #pracbaza #pracait #praca #logikaniebieskichpaskow
@chodznapole https://www.wykop.pl/wpis/69305415
@furcio: Mechanizm działania polityki wewnątrz korporacji sprawia, że informacje którymi podzielisz się ze swoimi przełożonymi, lub kolegami którzy staną się po czasie przełożonymi, zostaną z czasem wykorzystane przeciwko tobie. Sytuacja rodzinna i sercowa, poglądy polityczne, używki, problemy z powierzonymi zadaniami, problemy finansowe, plany zawodowe i wyjazdowe, i tak dalej. Jeśli sądzisz inaczej, to znaczy że nie
@wakacje_to_wolnosc: ta, tylko ponownie, zbudowanie produktu to nie tylko zaprogramowanie go. A poza tym, nie wiem jak u innych ale przynajmniej u
@zuligarson: Hmm, jak dla taki dzień szalonych czapek w sumie brzmi nawet spoko, pod warunkiem że istnieje możliwość wzięcia w nim udziału w sposób który nie wymaga absolutnie żadnego wysiłku albo przynajmniej nie wymaga pamiętania o tym i podejmowania wysiłku poza godzinami pracy.
Każdy mógłby dostać tydzień wcześniej maila że może przynieść szaloną czapkę jeśli ma ochotę, ale należy się spodziewać że zrobi to
Jezusie, co to #!$%@? jest...
szkoda ze nikt nie docenil... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
powodzenia w szukaniu nowej pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co do gier i zabaw (niby fajnie) ale,
- nikt mi czasu w projekcie nie odda za te zabawy, chyba ze ktos z gory powie spoko nie robcie tego bo czas na zabawę (ale to sie nie stanie)
- wiekszosc z nas pracuje zdalnie to chyba na takie "akcje
https://twitter.com/vansvillees/status/1072907026118918144?lang=zh-Hant
Zajebiście ze nadal są tacy w firmie którzy mają tyle czasu żeby wymyślać takie akcje, szkoda że innym się go