Ale tak nie jest. Strach przed odrzuceniem, wyjściem na frajera, desperata, needy - jest silniejszy. Ale czym jest ten strach? Podświadomie to obawa, że moje ego i duma ucierpi. Mózg wysyła sygnał, zakorzeniony od czasów ludzi pierwotnych: "odrzucenie, porażka - to pewna śmierć. Nie wystawiaj się na to!". Czyli paradoksalnie wychodzi na to że uważam się za dumnego śmiecia.
To odnosi się również do obszaru zawodowego - boję się wysłać CV na ofertę innej pracy. A po co próbować, tam mają wysokie wymagania, zakres obowiązkow nieznany dla mnie, nigdy tego nie robiłem, nie poradzę siebie, na rozmowie wyjde na niekompetenego, zapomniałem języka itd....
Jednocześnie w obecnej pracy często uważam się za lepszego od innych - ja wielki specjalista i znawca, a oni motloch XD l. Żałosne
Dobra decyzja, powodzenia