Wczoraj w tym wszystkim dość mocno zamieciony został wątek penisa załęckiego wielkiego gita elany, który miał na konferencje wziąć przedstawiciela by ten powiedział, że właśnie tak jest a kogo wziął?
- Swojego chłopaka z miseczką C, który walczył u niego na the war za 500 zł. - Gościa, który w wywiadzie potwierdził, że na scenie nie mówił za elanowców tylko za siebie, bo uraziły go słowa pozytywnego sutenera, że 'penisa nikt nie
#famemma