Wpis z mikrobloga

@martek-77: Jedyny turniej, który pamiętam, na którym po prostu graliśmy w piłkę jak normalna drużyna


Graliśmy bardzo brzydko.
Oby nie stracić i może fartem uda się strzelić.

Mam mieszane uczucia.
To niestety prawda, nie graliśmy mega wybitnie, ale to też był mega słaby turniej ogólnie, który finalnie wygrała grająca semi-padakę Portugalia. Druga taka szansa powtórzy sie może za milion lat, tylko wtedy już nie będziemy mieć w drużynie takiego Lewego, Kuby czy choćby Krychy, którzy prezentowali wówczas mega poziom w klubach.
@Zuben: ja zapamiętałem ten turniej, że pierwsze 15 minut nasi zawsze mocno cisnęli. Budowali ciekawe akcje, próbowali zdobyć bramkę. Potem było skupienie się na obronie i na początku drugiej połowy znów atak i potem obrona. W 5 meczach stracili 2 bramki, a strzelili chyba 4. Statystyki nie były porywające, ale były akcje grane szybkimi krótkimi podaniami, które przyjemnie się oglądało. Teraz oczy bolą od patrzenia na „lagi do przodu”.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@martek-77: Cały turniej strimowałem 24/7 Polsaty na weeb.tv jak prawdziwy pirat, pół roboty oglądało mecze z moich linków, to byli czasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Grali tak samo jak teraz.


@Zuben: oj nie prawda. razem z piszczem i blaszczykowskim mielismy praktycznie caly sklad w prime. krychowiak w sevilli to byl mistrz

@milliebobbybrown666: Pazdan tak samo życiowa forma.
@martek-77: Najbardziej powala fakt, że większość podobnych możliwościami do Polski krajów europejskich ma w swojej najnowszej historii nawet jeśli nie medale wielkich imprez, to przynajmniej momenty futbolu na tak, kiedy świat przez chwilę oglądał ich z otwartymi gębami. Dla Polski sukces to to, że niczego za bardzo nie spieprzyli przez cały turniej, a najpiękniejsze momenty 30-lecia to obronienie się przed Niemcami i 10-sekundowa wymiana podań na połowie Portugalii, niezakończona nawet golem