Wpis z mikrobloga

#it #komputery #serwery #devops #administracja #linux Miraski mam taki temat. Mam powiedzmy 3 serwery na wirtualizowanych Centos 7, ktore musze monitorowac (cpu, ram, dyski) ale w gre wchodzi tylko SNMP. Wiadomo, ze sa nagiosy, zabbixy, elk i multum dobrego softu, ale musze sie trzymac trzydziestoletniego SNMP. CPU i RAM to nie jest trudna sprawa, gorzej z dyskami. Partycje maja po kilkadziesiat TB, a jak sie dowiedzialem SNMP ma problem z odczytem takich duzych danych, bo 32 bitowe zmienne uzywa czy cos. A po drugie wynik podaje w jakis tam dziwnych wartosciach gdzie trzeba mnozyc x4096 pozniej jeszcze raz to samo, odjac wielkosc - zajetosc i dopiero mi wyjdzie ile blokow jest wolnych itd… no i na kazdym serwerze jest inny uklad dyskow itd. A ja potrzebuje po prostu w procentach zajetosc. I wpadlem na pomysl „fake serwera SNMP” gdzie pod sciezkami ktore sam sobie wymysle beda rzeczy, ktore sam „podam” parsujac np df -h czy polecenie top itd. Czyli np .1.1.1.1 to wykorzystanie cpu .1.1.1.2 wykorzystanie ram, 1.1.1.1.3 wykorzystanie pierwszej partycji itd. Tylko jak to zrobic i czy to ma sens?
  • 3
  • Odpowiedz
ale musze sie trzymac trzydziestoletniego SNMP.


@cracker: czyli jestes niewolnikiem glupich zasad co ktos wymyslil? Instaluj zabbixa i elk i kaz im sie dostosowac do 2022 roku a nie 30 letni soft rozkminiasz.
  • Odpowiedz