Wpis z mikrobloga

No ja nie mogę . Sprzedawców z Katowic na jarmarku z cenami już poj@%@#%.

Kubek 200ml grzańca 18zł xD 18 zł za 200 ml grzańca, gdzie w sklepie 1l kosztuje prawie tyle samo xD
Drożej niż samym Wiedniu, gdzie płaci się około 3Eur xD

Nie że mnie nie stać, ale chodzi o sam fakt że to już chore się robi, już ludzie nie wiedzą jakie ceny dawać.


#swieta #katowice #rynek #jarmark
K.....a - No ja nie mogę . Sprzedawców z Katowic na jarmarku z cenami już poj@%@#%. 
...

źródło: comment_1669018398BWlko8W3txye4ojD8Vv67r.jpg

Pobierz
  • 162
w sklepie 1l kosztuje prawie tyle samo xD


@Klopsztanga: to kup w sklepie. W czym problem?

Ja to jestem ciekaw ile oni płacą za możliwość rozstawienia tam swojego stoiska. Bo może się okazać, że te ceny nie tyle napychają kieszenie właścicieli, co kasę miejską xD
W środę grzaniec za 18zł, w piątek za 21zł, bo więcej ludzi się zeszło i więcej się sprzeda, w niedzielę za 19zł, bo w sobotę jednak za słabo schodziło?


@HetmanPolnyKoronny: No tak. Co do reszty komentarza:

No więc w ich modelu ogranicza ich moc przerobowa (więcej niż dwa termosy i dwie osoby na stanowisku nie zmieścisz; góra trzy) i ew. ilość chętnych. To trzeba sobie w excelu policzyć. Jeżeli im wyjdzie,
@Klopsztanga: Przecież to nie jest rzecz pierwszej potrzeby. Nie kupować nie napędzać tego to ceny zaczną stopować. Nagle by się okazało, że jednak da się sprzedawać za 12 i jeszcze na tym zarobić, ale jak ludzie biorą za 18 to czemu nie dać 18.


@pro_ceed_GT: no zgadza się, prawo popytu i podaży działa, ale ponarzekać można. Ale niekoniecznie, bo wolny rynek tu nie działa.... bo to wolny rynek brudny, z