Wpis z mikrobloga

hej, są tu jacyś emeryci lolowi, którym gra się znudziła, na co się przerzuciliście?

przyznam, że z zapałem śledziłem worlds'y, byłem tu na fazie grupowej i drabince eliminacyjnej, nie mogłem się doczekać kolejnego meczu i komentowania z wami. koniec sezonu, postanowiłem sobie ściągnąć lol'a na nowo, jednak to już nie to samo co kiedyś. pamiętam jak wracałem ze szkoły/uczelni do domu i mogłem grać od rana do nocy, napierdzielać solo/duo/premade 5. teraz odpalam gierkę i nawet grając duo ze znajomym mam takie... nooo fajnie i co dalej, jakby gra straciła smak.

na szczęście znalazłem sobie #silownia jako zastępstwo, może nie ma takich emocji i takiej wkrętki na wysokim poziomie, ale daje to fun, jak kiedyś granie po nocach. ciekaw jestem czy są tu osoby, które mają podobnie?

#leagueoflegends
  • 9
@ZalgoZalgo: ja mam podobnie, lol mi zbrzydl. Nie czuje juz w ogole klimatu tej gierki. Od swieta jak sie zjaram to wlacze normalka lub tft, ale czesto jak juz mam wybrac champa to sobie mysle - "czy mi sie chce w to grac? Chyba nie..."
Osobiscie silowni nienawidze, ale teraz mega duzo czytam, jesli mozna nazwac to hobbym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@ZalgoZalgo: ja trolluje gry, gra poszla w nieskillowym kierunku, ktory nie jest ciekawy pod wzgledem trudnosci gry, wiec zaczalem grac zupelnie pod "fun" trollujac. Oczywiscie gram tez mniej ale mam inne cele gry, np baitowanie ludzi, wkurzanie ich, takie mini socjologiczne eksperymenty
@ZalgoZalgo Ja rzuciłem lola dla siłki i jest ogromna poprawa samopoczucia i jestem bardziej cierpliwy i mniej nerwowy. Niestety wróciłem po 4 miesiącach i czuje, że zrobiłem się bardziej nerwowy, ale nie mam innej gierki która by dawała mi jakieś skrajne emocje i tu jest problem. Staram się znowu rzucić i zacząć głowę poza treningiem czymś innym, ale slabo mi to wychodzi. Wcześniej gralem w POE ale po 160h znudziło mi się