Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 331
Oswiećcie mnie, jeśli się mylę i mam wypaczony pogląd na ceny po wieloletnim stołowaniu się w barach mlecznych, ale *62 zł* za garść frytek, cztery placki ziemniaczane, kompot i surówkę z kapusty w Olimpie w Serenadzie, to trochę dużo, co nie?

Jestem w szoku do teraz. #krakow #pradnikczerwony
DerMirker - Oswiećcie mnie, jeśli się mylę i mam wypaczony pogląd na ceny po wielolet...

źródło: comment_16679854519VDVIyMcshsYv5WdlpZDxt.jpg

Pobierz
  • 105
tam się nie kupuje ziemniaków. Płacisz stawkę w zł/kg więc tyle samo wychodzi za ziemniaki co za mięso


@Cymerek: pamietam jak daaawno w czasach szkolnych na wycieczce w takim przybytku kolega z klasy jak sie dorwał do jakichś klusek slaskich czy czegos tego typu to #!$%@?ł cały talerz okopiasty, jak przyszlo do płacenia to byl w ciezkim szoku xDD
@DerMirker: Prawda jest taka, że jedzenie "na wagę" nie jest stworzone dla pimpusia lubiącego podjeść, a jak widzę po tym co nałożyłeś na talerz to chyba lubisz zjeść.
Ja znowu nie jem za dużo i takie jedzenie "na wagę" jest dla mnie tańsze niż zrobienie tego samego w domu xD

Ale tak jak napisali - płacisz za kilogramy, czy weźmiesz kilogram mięsa czy kilogram ziemniaków - cena jest ta sama