Wpis z mikrobloga

Mam pytanie do różowych pasków, ale może niebieskie paski też będą wiedziały :) jestem w ciąży, 16 tydzień za mną więc do porodu jeszcze daleko, ale jak to kobieta w burzy hormonów znalazłam sobie temat do stresu ;) jak to jest ze szpitalem do porodu, czytałam na stronie rządowej, że nie ma rejonizacji i można rodzić gdzie tylko się chce, ale też może się zdarzyć, że nie będzie miejsca na porodowce tam gdzie chciałbym rodzić :) jak to się załatwia, lekarz prowadzący daje skierowanie do szpitala? Trzeba sie zgłosić i umowić na przyjęcie? Moje pierwsze dziecko więc z tymi sprawami jestem totalnie do tyłu. Dodam, że chciałabym poród rodzinny. Oczywiście spytam lekarza prowadzacego na kolejnej wizycie, ale do tej pory fajnie byloby wiedziec cos wiecej :)

#rozowepaski #ciaza #porod #szpital #dzieci #krakow #rozowypasek #niebieskiepaski
  • 43
@Anicze:

wlasnie zapisalam sie prywatnie na wizyte do ordynatora szpitala, w ktorym chcialabym rodzic ;)


Nie ma takiej potrzeby, po prostu stawiasz się w szpitalu ze skurczami i tyle. A jakby nie miało być miejsc to i tak nie przyjmą.

@buzzardpl:

A niebieski może dać łapówke temu/tej co będzie szyć krocze żeby założył kilka szwów więcej


"Szwy dla męża" to mit i głupi żart. Żeby zacieśnić pochwę musisz jej kawałek