Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/smutny_kojot_xjxMWvBrok,q60.jpg)
smutny_kojot +21
Tylko przypomnę blackpillowcom jak aktualnie wygląda narzeczony naszej księżniczki popu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#przegryw #blackpill #roksanawegiel #roxycarbon
#przegryw #blackpill #roksanawegiel #roxycarbon
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/651a3d12cd7d9f7064c3561557192915bfcb08219d33e1fa255c5d4a6e011f8e,w150.jpg?author=smutny_kojot&auth=1dd07e3d10566046dd43f065bacd9695)
![](https://wykop.pl/cdn/c0834752/f63c1353ea69cae293103640a039e182278a586208e06cdc3911cfcfcb916c17,q60.jpg)
Glimpse0fTheFuture +118
#antynatalizm
@konrado12: Pamiętaj! Ty jesteś ofiarą swoich rodziców a Twoje dzieci są Twoją ofiarą. To że nigdy nie czułeś, że stała Ci się przez to krzywda nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Antynataliści lepiej wiedzą czy Twoi rodzice Cię skrzywdzili czy nie - Twoje zdanie jest nieistotne bo jesteś nieobiektywny przez syndrom sztokholmski. Obiektywny fakt jest taki, że zostałeś skrzywdzony a reszta świata tego nie widzi w
xD jego książka to nie jest kilku czy kilkunastostronna broszura. "Chłopski rozum" to ostatnie czego można się tam spodziewać, z wszystkim rozprawia się za pomocą logiki. Chłopski rozum to właśnie czuć od początku od ciebie i tobie podobnych i to, że nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo jest to słabe, jest godne
@konrado12: Gdybym (a raczej gdybyśmy) miał te 10 lat mniej to do swojej trójki z chęcią dołożyłbym jeszcze 2 albo 3... Ech... Tak, jak piszesz - nie zrozumie, kto nie doświadczył.
@tamagotchi: Brak potrzeb oznacza brak życia. Dosłownie. Każdy żyjący jakieś potrzeby ma. A reszty komentować nie zamierzam, bo każdy żyje, jak uważa. Śmieszy mnie jedynie ta cała pseudofilozofia zaprezentowana w pierwszym wpisie. Ale pośmiałem się i wystarczy. Teraz idę pograć w memo z moją czteroletnią córką. Miłego
Oczywiście. I to jest w tym najpiękniejsze. Człowiek jest biologiczną maszyną potrzeb i całe jego życie opiera się na zmaganiach w zaspokajaniu ich. A często jest to męczące, kłopotliwe lub w jakiś sposób upierdliwe. Nierzadko naznaczone wyrzeczeniami, bólem i cierpieniem.
Komiczna zagrywka, już nie pierwszy raz się z nią spotykam. Ten tekst miał na celu
Przecież to nie jest prawda, wręcz przeciwnie. Świadczy też o tym fragment który wrzuciłem.
Stary, czy ty masz jakieś problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Te dane są nieistotne. Czy ja muszę się powtarzać że ludzie nie potrafią prawidłowo dokonywać
Jak dla gościa odczuwanie radości z życia człowieka nie jest faktyczną korzyścią dla niego
nie jest tak samo dobre, jest gorsze, nienarodzenie się zawsze jest lepsze
jest to dokładnie opisane, ale nie będę całej książki wrzucał
@tamagotchi: No to ciekawe bo dla mnie jakoś nie było więc chyba jednak nie zawsze.
Czyli nadajesz większą wartość rzeczom, które są bardziej tymczasowe, niż te, które są bardziej stałe? Nic nie jest permanentne, to jest tylko kwestia skali. To że ludziom sprawia większą satysfakcję obcowanie z rzeczami, o które muszą się bardziej postarać (to tak odnośnie trudności w zorganizowaniu spotkania z tym przyjacielem) nie znaczy że to ma większą wartość. Ludzie mają tendencję do mniejszego zadowolenia z rzeczy, które
@tamagotchi: Nie dowód anegdotyczny tylko kontrprzykład. Napisałeś ZAWSZE jest lepsze więc podałem przykład gdzie nie jest.
Tak znam tę tabelkę tylko ona nie uwzględnia żadnej skali "dobroci". Dla mnie nieobecność bólu nie jest tak samo dobra jak obecność przyjemności - skala binarna jest bardzo wygodna w tym przykładzie tylko tak nie za bardzo odzwierciedla rzeczywistość. Już pomijam fakt, że w ogóle nie bierze się pod uwagę prawdopodobieństw poszczególnych scenariuszy