Wpis z mikrobloga

#opony #oponyzimowe #samochody #motoryzacja

Jako ze ostatnio trochę słabiej mi się wiedzie muszę przyoszczędzić na oponach zimowych, i tak sobie patrzę na opony bieżnikowane, za 6stow 4sztuki, nowe Opony to koszt około 1100. Ktoś się wypowie na temat bieżników ? Pakować się to czy raczej omijać. Ewentualnie jakieś opony zimowe budżetowe 185/65/15 na południowy klimat gdzie jednak ciagle ten śnieg zalega na drogach, jazda po miejscu raczej, nie ma znaczenia czy będą głośne
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

185/65/15


@Nodd: Zanim przerzuciłem się na całoroczne, jeździłem na budżetowych Dębicach Frigo. Na co dzień jeżdżę po Mazowszu, ale w górach w śniegu byłem na nich parę razy. Jak dla mnie były wystarczająco dobre.
  • Odpowiedz
@Nodd: miałem parę lat temu bieżniki zimowe (globgum snow speed) w Alfie - w trzecim sezonie od jednej opony na połowie obwodu odkleił się bieżnik. Jak chcesz na rok czy dwa i nie jeździsz zbyt szybko to można zaryzykować, ale w innym wypadku już lepiej kupić jakieś zeetexy albo dębice. Ewentualnie szukać używek - w zeszłym roku kupiłem komplet letnich 17" od chłopa który dostał je z nowym samochodem i
  • Odpowiedz
@Nodd: Dębica frigo z budżetowych to najpewniejsza opcja, bieżnikowane to zależy jaki model, niektóre są bdb inne zachowują się jak letnie. Ewentualnie jakieś chińczyki możesz kupić i też będzie okej jeśli uważasz i w góry się nie wybierasz. Ja miałem wielosezon tracmaxa 255/40 w aucie z tył napędem ponad 200km i problemy miałem tylko na większych górkach gdzie był śnieg - ale szerokość i lekki tył robi swoje, bo nawet
  • Odpowiedz
@Nodd: Dębica frigo z budżetowych to najpewniejsza opcja, bieżnikowane to zależy jaki model, niektóre są bdb inne zachowują się jak letnie. Ewentualnie jakieś chińczyki możesz kupić i też będzie okej jeśli uważasz i w góry się nie wybierasz. Ja miałem wielosezon tracmaxa 255/40 w aucie z tył napędem ponad 200km i problemy miałem tylko na większych górkach gdzie był śnieg - ale szerokość i lekki tył robi swoje, bo nawet
  • Odpowiedz
@Nodd: Frigo unikaj, są fatalne na warunki mokro wilgotno. niebezpieczne zdecydowanie.

Możesz zainteresować się używkami ale nie starsze niż 3 lata.
Wpisz w allegro rozmiar i ustaw rok produkcji od 2019 o ile końcówka lub 2020r, niestety za późno się obudziłeś, trzeba było w lipcu o tym myśleć, bo teraz ceny są bardzo wysokie.
  • Odpowiedz
@Hehehe115: Z tych które miałem - Micheliny - Alpin 5 po tych 4-5 latach już był na śniegu zauważalnie gorszy, ale przy normalnej jeździe i tak nie zdarzyło mi się mimo wszystko żeby te opony stworzyły mi jakieś zagrożenie. Najlepiej natomiast u mnie upływ czasu znosił zimowy Conti - praktycznie bez większych różnic przez cały czas aż do całkowitego zjeżdżenia. Na temat nalewek się nie wypowiadam bo więcej nie założę
  • Odpowiedz
@SerTrapistow: nigdzie nie napisalem ze opona 5 letnia nadaje sie tylko wyrzucenia, pisalem ze sam wymieniam co 4-5 lat. duzo ludzi jezdzi wiecej ale nikt mi nie wmowi ze to nie jest kosztem bezpieczenstwa bo dobrze wiem ze jest
  • Odpowiedz