Wpis z mikrobloga

https://www.facebook.com/100063487090930/posts/pfbid0GbX3QZDZr4vjEXkYWxRrqapAXNbKEF3S7uExYtYxBgKL41bjzBq8yWf2TFTxeyJVl/

W trakcie wczorajszej prezentacji Hypercara #ferrari dowiedzieliśmy się nieco więcej na temat 499P. No właśnie, skąd ta nazwa? Zamiast postawić na egzotyczne imię, Włosi, zupełnie nie w swoim stylu, wzięli się za matematykę. "499" to zaokrąglony wynik dzielenia niecałych 3000 (pojemność silnika) przez 6 (ilość cylindrów silnika). Z kolei" P" rzecz jasna jest skrótem od angielskiego "Prototype".

Skoro już w temacie silnika. Od jakiegoś czasu było już wiadome, że samochód zasilać będzie 3-litrowa jednostka V6. System hybrydowy jest w stanie generować 270 koni mechanicznych, a energia elektryczna napędzać będzie wyłącznie przednie koła. Dywizja #f1 Ferrari nieco pomogła w produkcji tej jednostki - bateria oraz technologia stojąca za nią zostały wzięte prosto z aut królowej sportów motorowych. Z kolei spalinowa część silnika opiera się głównie na drogowym modelu 296, który ujrzy także swoją wersję GT3.

Dlaczego V6 a nie, kojarzone z autami wyścigowymi Ferrari, V12? Antonello Coletta - szef dywizji Hypercar oraz GT - wyjaśnił, że 6 cylindrów to współcześnie standard w samochodach włoskiej marki. Nie dość, że konfiguracja ta stosowana jest w Formule 1, to większość najnowszych aut drogowych Ferrari zasilają silniki 6-cylindorwe. Poza tym, V12 byłoby zdaniem Coletty zbyt duże oraz zbyt ciężkie. V6 jest według niego "najlepszym wyborem dla tego samochodu".

Włoch odpowiedział również na oczywiste pytania dotyczące kierowców. Wbrew oczekiwaniom, nie zostali oni ogłoszeni podczas wczorajszej prezentacji. Ostateczna decyzja w sprawie zawodników, którzy zasiądą za kierownicą 499P ma zostać podjęta na przełomie 2022 i 2023 roku.

W międzyczasie, Ferrari skupia się na bardzo intensywnym programie testowym. Włoski producent od samego początku jest zmuszony gonić swoją konkurencję, która zaczęła testować znacznie wcześniej. Kiedy Porsche 963 zaliczyło swój pierwszy wyjazd na tor już w styczniu, Ferrari 499P zadebiutowało dopiero w lipcu. Co za tym idzie, Scuderia już od sierpniowego testu na Mugello jeździ z dwoma modelami, aby nadrobić zaległości w przebiegu. Aktualnie, 499P ma na liczniku około 12 kilometrów - 963 aż 2 razy więcej.

#wec #elms #hypercar #motoryzacja
Raa_V - https://www.facebook.com/100063487090930/posts/pfbid0GbX3QZDZr4vjEXkYWxRrqapA...

źródło: comment_1667135368MPLBgtkwK4DU7lBfok1Dq9.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
Włosi, zupełnie nie w swoim stylu, wzięli się za matematykę. "499" to zaokrąglony wynik dzielenia niecałych 3000 (pojemność silnika) przez 6 (ilość cylindrów silnika).


@Raa_V: No jak, a Ferrari 488?
  • Odpowiedz