Wpis z mikrobloga

Pamiętacie wielką aferę z samobójstwem Ani, gdzie wszystkie media grzały temat, a rząd ogłosił program pod hasłem "Zero tolerancji dla przemocy w szkole"? Wszędzie mówiło się wtedy o zaostrzaniu kar za znęcanie, policja odwiedzała szkoły itp. Wtedy rozwiązanie problemu przemocy w szkołach było głównym tematem ogólnopolskim. Jedna z największych afer w Polsce jakie były, głośniejsza niż przy mamie Madzi.
Jak jesteście zbyt młodzi by kojarzyć sprawę wystarczy, że wpiszecie w wyszukiwarkę "samobójstwo Ani". Tysiąc osób na pogrzebie, nawet w Sejmie była minuta ciszy, a we wszystkich szkołach były zajęcia, na których uczono by w takich sytuacjach zgłaszać sprawy na policje.
Ministerstwo edukacji zaczęło tworzyć specjalne zespoły oddelegowane do pracy ze szkołami tak zwane "trójki", w skład których wchodzili: policjant, prokurator i przedstawiciel kuratorium oświaty, którzy mieli zwalczać przemoc w szkołach.

Od razu przypomina się tamta sprawa i ten głośny program "Zero tolerancji dla przemocy w szkole", gdy czyta się o ostatniej sytuacji samobójstwa nękanego ucznia w Obronikach.

#polska #szkola #edukacja #wspomnienia #przemyslenia #lata00 #ciekawostki
Pobierz Bananek2 - Pamiętacie wielką aferę z samobójstwem Ani, gdzie wszystkie media grzały t...
źródło: comment_1666775673JfesZrP4pglhgTZeoHx6yt.jpg
  • 15
@Bananek2: pamiętam, będąc wówczas w średniej szkole byłem nawet na spotkaniu wspomnianej przez ciebie "trójki giertychowskiej". Wyglądało to tak, że z każdej klasy wybrali dwie osoby na to spotkanie i wszyscy "nominowani" usiedli z policjantką w auli i padały na forum pytania czy ktoś np. handluje narkotykami w szkole. Na forum #!$%@? miałbym strzelić z ucha xD No i na tym się praca "trójek" zakończyła. Absurd to był, a samą sprawę
via Wykop Mobilny (Android)
  • 18
@Bananek2: szczerze to nie pamiętam, ale to działanie później, które opisujesz zdarza się zawsze w Polsce. Spaliły się dziewczyny w escape roomie? Ogólnopolska akcja kontroli escape roomów. Był wypadek z polskimi pielgrzymami w Chorwacji? Premier jedzie kontrolować autokary. W tym grajdole zawsze po jakiejś medialnej akcji są działania pozoranckie rządu, niezależnie od tego, kto w danej chwili rządzi. Za rok ludzie zagłosują na PO i będą narzekać, że jednak za Pisu
@Bananek2: Pamiętam dobrze, byłem wtedy w podbazie, były wtedy pogadanki, komunikaty społeczne i inne pozorowane bzdety. A tamci patusiarze łazili po sądach przez kilka lat, żeby ostatecznie dostać jakiś bzdurny nadzór kuratora.

Dobrze, że wtedy wykopu nie było, bo niejeden pewnie by pisał że dobrze tak głupiej julce
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Bananek2: to jest zamknięty krąg #!$%@?. Nauczyciele zarabiają ochłapy i żaden nie chce nadstawiać karku za jakichś patusów. Dyrekcja patusa nie wyrzuci bo brakuje im uczniów. Sąd patusa nie przyskrzyni tylko co najwyżej kuratora da no bo "dziecko". Uderzyć albo związać patusa nie możesz, bo zaraz Jadczak czy inny dziennikarzyna zacznie kręcić aferę że "znęcają się nad dziećmi" (jak ostatnia sprawa z siostrami zakonnymi). W szkołach specjalnych brakuje zdrowych silnych mężczyzn
@Bananek2 tego typa w obronikach też rozebrali w klasie i stymulowali gwałt? No raczej nie. Ale smutne jest to, że po tej tragedii nic nie zrobiono i po latach w szkołach jest to samo bagno.
@Bananek2 mnie najbardziej #!$%@? że wszyscy mówią o dzietności, a jaka jest oferta państwa? Brak żłobków, przedszkola po PRL-owskie budowane na osiedlach gdzie dzieci to były 30 lat temu i szkoły, gdzie nauczyciele nie reagują na prześladowania, a aparat szkolny nie ma żadnych środków żeby walczyć z prześladowcami. Szukam przyszłej podstawówki dla dzieci i wszędzie w opiniach widzę że ktoś wyniósł ze szkoły traumę.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Bananek2: niestety jest to problem ciężki do ogarnięcia. Jedno to przemoc ze strony uczniów, jest jeszcze przemoc psychiczna ze strony nauczycieli.
Byłem niestety ofiarą obu. Od uczniów uciec najłatwiej idąc do biblioteki, przynajmniej ja tam spędzałem sporo czasu i miałem tam swoją enklawę. Co się tyka nauczycieli... To w gimnazjum a w średniej szkole byłem ofiarą nauczyciela. O ile w gimnazjum człowiek młody, dostaje niższe oceny i po prostu jest wyśmiewany